Moim zdaniem - Koronawirus Cz. 8
"Miej nawet mały rozum, ale swój"
- Johann Wolfgang von Goethe
Tę radę wziąłem sobie głęboko do swojego rozumu.
Używając określenia głęboko nie
zgrzeszyłem
skromnością, ale ważniejsze jest, że on (rozum) jest
mój. Jak widać w jej nagłówku wszystko co na niej jest,
to są moje opinie (Moim zdaniem). Wcale nie znaczy, że w
każdym temacie mam
rację.
Daje mi to możliwość zmiany swojej opinii, gdy poznam
dodatkowe fakty,
czy
okoliczności.
Cieszę
się, że jesteś ze mną! |
30 czerwca 2021
Dzisiaj było 36 stopni Celsjusza i wszyscy bardzo
się pocili. Na komórkę dostałem alarm, że jest
bardzo duże zużycie prądu
w Nowym Jorku. Nie sądzę, że to
jest
efekt
zmian klimatu, bo do 17 lipca
(najcieplejszy dzień w roku)
ma prawo być coraz
cieplej, a 22 lipca 1926 roku w Nowym Jorku
zanotowano aż 42.2 stopna Celsjusza (108F) W Death
Valley w tej chwili (3 po poludniu w/g
Pacific Time) jest 43 stopnie
Celsjusza (109F). Tam
oficjalny
rekord ciepła
wynosi 57 stopni
Celsjusza (134F)
i ustanowiony został
zaledwie 9 lat temu.
26 czerwca 2021
Wydaje mi się ze ładne imiona wybraliśmy dla córek
(Kasia, Agatka), ale ostatnio doszedłem do wniosku,
że mogliśmy wybrać jeszcze ładniejsze, szczególnie w
tamtych czasach. Trudno, zarezerwuję je w takim
razie dla prawnuków. Dla dziewczynek będą to
Felicita, Liberta, Romina, a dla chłopaków Sharazan
(Szarazan) i Albano. Oto uzasadnienie
Liberta
- Wolność
Felicita
- Szczęście
Sara
Sharazan
(Sharazan,
Sharazan raj, który mi zawsze da szczęście,
znajdziesz je w Sharazan.)
23 czerwca 2021
Plan wyjścia z grupy był do dupy. Gra się o
mistrzostwo Europy, a nie o wyjście z grupy. Może
ten Sousa jest inteligentny, czym zaimponował
Bońkowi, ale kompletnie nie zna swoich zawodników od
strony ich mocnych i słabych stron i możliwości,
więc inteligencja na nic. Mam nadzieję, że
Krychowiak, największy pozorant w reprezentacji już
do niej nie wróci. Najbardziej zaluję, że nie było
miejsca dla Gronickiego, nawet gdyby zrobił 2-3
rajdy po skrzydle pod koniec meczu. Szkoda mi też
Kapustki, bo 4 lata temu grał tak ładnie, a co
teraz, zapomniał? Czekam na to, aż Polacy zaczną
grać o to, o co grają.
20 czerwca 2021
Zremisowaliśmy z Hiszpanią i nadal mamy szansę grać
dalej z tym, że już od tej chwili gramy praktycznie
w systememie pucharowym. Mecz ze Szwedami trzeba
wygrać, by przejść dalej.
18 czerwca 2021
Jutro mecz Polska-Hiszpania. Po przegranym meczu ze
Słowacją i wygranym Szwedów ze Słowacją wszyscy
spekulują co trzeba zrobić, aby wyjść z grupy. Moja
opinia jest taka, trzeba wygrać z Hiszpanią i wygrać
ze Szwecją to wyjdziemy z pierwszego miejsca w
grupie. Inna wersja mnie nie interesuje. Gra jest o
mistrzostwo Europy, a nie po to, aby sobie jeszcze
trochę pograć.
7 czerwca 2021
W ostatni weekend miałem okazję zobaczyć pokazy
lotnicze i nie tylko z czasów II Wojny Światowej.
Pokazy lotnicze tu w Stanach oglądałem już
wielokrotnie, ale nigdy tak kompleksowo. Dzięki
prywatnemu przewodnikowi i ekspertowi lotnictwa,
mogłem się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.
Poniżej prezentuje kilka zdjęć, między innymi jeden
z 3 nadal latających bombowców B-29 FiFi, taki z
którego zrzucono bombę atomowa na Hiroszimę. Na
stanowisku niemieckim można było zobaczyć sprzęt
wojenny używany wtedy
przez nich.
Były inne akcenty narodowe, ale żadnego polskiego.
Najlepsze zdjęcie jakie zrobiłem było ostatnim. To
stolik, na którym stoi lampa naftowa i naczynia.
Moim ulubionym metalem jest miedź, nazywana
kameleonem wśród metali. Osobiście uważam ją za
najbardziej fotogeniczny metal i fotografuje z
wielką przyjemnością w każdej postaci, ale
szczególnie w formie patyny. Ta miedziana tablica
wmurowana jest w ścianę jednego z budynków w pobliżu
Columbia University w NYC.
3 czerwca 2021
Wcześniej, czy później wybierę się do Yellowstone.
Poniższe zdjęcie dokumentuje, że już tam byłem.
Szkoda, że tylko pól dnia zamiast półtora z powodu
awarii szczęk hamulcowych w drodze do Cody.
Była to wycieczka dookoła Ameryki z agencji Polonez
Travel. W tle widać wąwóz rzeki Yellowstone.
Październik
2001
2 czerwca 2021
Moja żona odmalowała w ostatnim tygodniu nasza
altankę, którą zbudowałem jakieś 3 lata temu. Napis
Eddy ‘s Saloon wystawiłem jedynie do zdjęcia. W
środku są głownie narzędzia ogrodnicze. W weekend
planowaliśmy rozpocząć sezon letni na backyardzie,
ale było tak zimno (9 stopni Celsjusza) i na dodatek
padało, więc siedzieliśmy w domu przy włączonym
ogrzewaniu.
1 czerwca 2021
W ubiegłym tygodniu miałem zachciankę na jakieś
danie z kiszonej kapusty. Niestety chwilowo nie do
spełnienia. Odwiedziłem 6 najbliższych supermarketów
na Flushingu i w żadnym nie znalazłem kiszonej
kapusty. Musze zaznaczyć, że wszystkie one są
prowadzone przez Chińczyków lub Koreańczyków. Miałem
również trudności z zakupem kwaśniej śmietany. Udało
mi się dopiero w ostatnim i tak złapałem, że nie
sprawdziłem daty do spożycia. Okazało się, że
śmietana była ponad miesiąc przedatowana i poszła od
razu do kosza. Zachcianki spełniłem w weekend
spędzony w Emerson NJ.
23 maja 2021
Jeśli pamiętacie wspaniały duet piosenkarski Al Bano
i Romina Power, ten od piosenki „Felicita” to
zapraszam do wysłuchania innej ich piosenki pt.
„Fotografia”, którą dedykuje wszystkim nie tylko
fotografom.
Oto refren po polsku:
Fotografia - pomiędzy morskimi falami
fotografia - patrzy w moją stronę
Moja przyjaciółka, która wciąż śpiewa
fotografia - a życie? czym jest? (życie)
Odlatuje daleko i nie możesz go zatrzymać.
fotografia - ten moment już nie wróci.
"Fotografia"
Dla przypomnienia: "Felicita"
Fotografia tekst oryginalny
Fotografia - tra le onde del mare
fotografia - guarda verso di me
la compagnia la sento ancora cantare
fotografia - ma la vita cos'è?
Ma la vita cos'è?
Un tuffo indietro con la dedica
com'eravamo buffi noi in quella magica domenica
rinchiusa in una polaroid.
C'era la moda un po' ridicola
l'estate del '66 su quella spiaggia da pellicola
dei primi baci tuoi e miei.
Fotografia - tra le onde del mare
fotografia - guarda verso di me
la compagnia la sento ancora cantare
fotografia - ma la vita cos'è?
Lei vola via e non la puoi più fermare
fotografia - quel momento non c'è.
Un tuffo indietro con un brivido
com'eravamo giusti noi
la vita è spesso un mare intrepido
ti cambia anche se non vuoi.
In quella macchina trabiccolo
come due pazzi per la via
il mondo diventava piccolo;
era l'estate tua e mia.
21 maja 2021
Nie byłem jeszcze w Roswell (światowa stolica UFO)
gdzie McDonald ma kształt spodka. Nie jadam w
McDonaldzie, ale w tym przypadku zrobię wyjątek.
Ciekawi mnie jak ubrana jest obsługa. Także nie
odwiedziłem jaskini w Carlsbad i kilku
innych miejsc. Oczywiście w planie uwzględnię
wszystkie te miejsca w których bylem. W tamtej
wycieczce była równocześnie Arizona więc nie było na
to czasu.
McDonalds w Roswell
Kasha Katuwe Tent Rocks NM
20 maja 2021
Bosque del Apache
19 maja 2021
Trudności ze znalezieniem noclegów w sezonie w
pobliżu parku Yellowstone zniechęciły mnie trochę do
odwiedzenia tego parku w tym roku. Wróciłem wiec do
także planowanego kiedyś Nowego Meksyku. Byłem tam
kiedyś, ale pominąłem kilka bardzo ciekawych nie
tylko fotograficznie miejsc. Zobaczcie czy nie warto
je zobaczyć.
Zdjęcia będą z Internetu.
Bisti Badlands
18 maja 2021
W Polonii amerykańskiej zwłaszcza w tej najnowszej
funkcjonuje język mieszany używany między sobą.
W
wielu przypadkach
stosuje
się
także
spolszczone
słowa,
zwykle popularne
i często
także
przekleństwa.
Każdy tutaj wie co znaczy zaorderować, badrować,
drylować itp. Oto fragment informacji, którą dzisiaj
dostałem od córki: “Wygląda
na to, że order to lift masks outdoor will be signed
by Murphy…..”
17 maja 2021
Paulo Sousa ogłosił 26 osobową kadrę na mistrzostwa
Europy 2021 w piłce nożnej. Mnie zaskoczyło jedynie
to, że na 26 reprezentantów kraju tylko 4 z nich gra
na co dzień w polskiej lidze, co stanowi zaledwie
15%. Takich proporcji chyba jeszcze nie było. Na
dodatek pewno żaden z tych czterech nie znajdzie się
w podstawowym składzie. W prasie rozgorzała dyskusja
czy Robert Lewandowski powinien zrezygnować z gry w
ostatnim meczu ligowym, by nie pobijać rekordu Gerda
Millera. Jak kogoś było stać na ta idiotyczny
pomysł? A co by było, gdyby Robertowi zostało kilka
meczów do rozegrania, gdyby nie kontuzja. Czy
skoczkowie wzwyż powinni rezygnować z ataku na
wysokość większą niż 28 letni rekord kubańczyka
Sotomayora 2 metry 45 centymetrów. Rekordy to
osiągniecia w specyficznym czasie i warunkach. Każdy
rekord jest jednakowo wartościowy.
11 maja 2021
7 maja 2021
Koronawirus mimo szczepień dalej szaleje. Wczoraj
padł światowy rekord zakażeń dotyczący krajów. W
Indiach zachorowało 414,433 osób. Jest to więcej od
ich własnego rekordu, ale aż o ponad 100 tysięcy
więcej niż rekord ustanowiony wcześniej
(8 stycznia 2021)
w Stanach.
6 maja 2021
Zawsze mówiłem, że kocham Nowy Jork, ale teraz
przestanę mówić. Podczas pandemii jeździliśmy do New
Jersey samochodem. Z Flushingu do Emerson jest ok 23
mile. Ale rzadko udaje się je przejechać krócej niż
w godzinę. Do tego oplata za mosty tam i z powrotem
ponad $30. W głowie mi się nie mieści, żeby przez
niemal 90 lat od momentu oddania do użytku tunelu
Lincoln nie wybudować żadnego mostu ani tunelu
między Nowym Jorkiem i New Jersey. Ilość samochodów
od tego czasu zwiększyła się wielokrotnie. Nie mogę
tez zrozumieć, czemu nie przedłuża się niektórych
linii metra jak L czy 7 do New Jersey. Pewno
dlatego, że nie byłoby z tego żadnego dochodu, a
nawet przyniosłoby straty, bo zmniejszyłaby się
liczba samochodów na bramkach. W ciągu mojego 32
letniego pobytu w Nowym Jorku jeden ze stadionów do
najinteligentniejszej gry na świecie burzono i
stawiano dwukrotnie. Z tego stadionu korzystałem
jedynie raz, ale tylko dlatego, że dostałem bilet w
prezencie. Sądzę, że budowy nie obyły się bez
finansowego wsparcia miasta. Na to pieniądze się
znalazły, a na usprawnienie transportu nie. Zycie
wraca powoli do normy, więc wkrótce do Emerson znowu
będę jeździł transportem publicznym, co średnio trwa
2,5 godziny. Nauczyłem się już zagospodarowywać ten
czas i nawet wolę to niż stać w trafiku. Mimo
wszystko wiem, że gdy zamieszkam w Emerson na stale,
będę tęsknił za Nowym Jorkiem. A tak ogólnie, to
wydaje mi się ze przyszedł dla mnie czas tęsknoty.
Może jest to związane z pandemia i ograniczeniami w
poruszaniu się. Uwielbiam wracać do miejsc w których
kiedyś byłem. Ostatnio przeglądem zdjęcia z Kenii i
Tanzanii i chętnie bym tam jeszcze raz pojechał.
Nawet po to by fotografować afrykańskie akacje.
Serengeti National Park, Tanzania 2005 - Edward
Madej
5 maja 2021
Po raz pierwszy od pond roku wybrałem się wczoraj na
Manhattan w godzinach szczytu (po 5 po południu).
Podróż Subwayem (metrem) nie należała do przyjemnych
ani bezpiecznych. Tłok był taki jak zwykle bywał
przed pandemią. Zachowanie dystansu nie było możliwe
i nikt praktycznie o to nie dbał. Maski jednak
nosili wszyscy. Na dodatek przed jedną ze stacji
przesiadkowych awaria spowodowała, że czekaliśmy
ponad 20 minut. Spowodowało to, że na kolejnych
przystankach zgromadziły się tłumy. Tuż przed
Manhattanem ogłoszono, że kolejka nie jedzie dalej i
trzeba było się przesiadać na inną linię.
Nowojorskie metro jest chyba najgorszym na świecie.
Na Manhattanie odbyłem pieszą wędrówkę Broadwayem z
42 ulicy do Union Square przy 14 ulicy. Określenie
bród smród i ubóstwo najlepiej pasuje do tego jak
wygląda teraz Manhattan w najbardziej
reprezentacyjnym miejscu. Tylu bezdomnych spotkałem
po drodze jak nigdy dotychczas. Musze wiec docenić
życie w Emerson, bo tam przez 5 lat nie spotkałem
ani jednego bezdomnego, co prawda bywam tam jedynie
w weekendy. Powrót do domu był już o wiele
łatwiejszy i bardziej bezpieczny. Wydaje mi się, że
Manhattan nie prędko wróci do poprzedniej formy, a
może już nie wróci wcale.
22 kwietnia 2021
Jesteśmy
kilkaset metrów od tego upatrzonego domu. Miejsce
nazywa się Granite Dells i znajduje się przy
jeziorze Watson. Jest tak wiele miejsc, gdzie
chciałoby się mieszkać, ze trudno się zdecydować,
więc chyba zostaniemy w Emerson.
21 kwietnia 2021
Ten upatrzony dom w Prescott, byłej stolicy Arizony
jest położony między granitowymi skalami. Mojej
zonie (wchodzi do domu) nie podobał się living room
bo z podłogi wystawał na jakieś półtora metra
kamień, wliczony w metraż.
20 kwietnia 2021
Podczas wyjazdu Kasi (córki) z rodziną w czasie
przerwy wiosennej w szkołach do Savannah w Georgii
mieliśmy na wychowaniu suczkę Orio i bezimienną
rybkę. Ogólnie stwierdzam, że mieć żywe istoty w
domu, to wielkie ograniczenie wolności osobistej. Z
moralnego punktu widzenia to niewolnictwo dla
zwierząt, nawet wtedy, gdy się o nie bardzo dba. Ale
co dla tych zwierząt znaczy wolność? Z pewnością
znaczy śmierć z głodu lub z jakiegoś innego powodu
wynikającego z braku przystosowania do środowiska
naturalnego. No tak, martwię się o psa i rybkę, ale
jak daleko sami jesteśmy od środowiska naturalnego,
a może inaczej, jak nasze „naturalne” środowisko
jest dalekie od natury. Co by było, gdyby zabrakło
prądu, gazu, wody, benzyny, żywności w sklepach i
tak dalej. Małą próbkę pewnych kłopotów mieliśmy i
nadal mamy podczas pandemii. Każdy ma nadzieje, że
nic takiego się nie zdarzy i z tym przeświadczeniem
żyjemy z dnia na dzień. Nie o tym jednak miał być
ten wpis. Obserwując rybkę w maleńkim akwarium, jej
całodzienną bardzo dużą aktywność, uzmysłowiłem
sobie jak doskonałym musi być system zamiany
pożywienia na energię w organizmach zwierzęcych.
Rybka mimo niezwykle skromnego dokarmiania potrafi
bez przerwy pływać 24 godziny na dobę, nie
wspominając już o podtrzymaniu procesów życiowych.
To prawdziwe perpetuum mobile. Zastanów się teraz
ile ważysz. Dla przykładu powiedzmy, że 90 kg.
Średnio człowiek pokonuje 2 km dziennie. Nosisz wiec
te 90 kg ze sobą cały dzień i wydaje Ci się ze to
bardzo łatwe. Co powie maratończyk na mecie po
przebiegnięciu ponad dwudziestokrotnie dłuższego
dystansu w znacznie krótszym czasie?
I nawet to
nie jest granica ludzkich możliwości, ale taka
granica istnieje. Wszyscy ludzie na świecie, w tym
najlepsi sportowcy mogą spalać kalorie tylko 2,5
razy szybciej niż w spoczynku,
ani nic więcej.
Ja
też, ale w maratonie nigdy nie wystartuje, bo
metabolizm
spoczynkowy mam słaby.
Dawno nie zamieściłem żadnego zdjęcia. To poniżej
miałem akurat otwarte w Photoshopie. Jesień w
Arizonie nie jest tak spektakularna jak na północy
Stanów. To jest zrobione w mieście Prescott w
pobliżu jeziora Watson. Prescott jest najlepszym
miejscem do życia w Arizonie, jeśli chodzi o klimat.
W kolejnym wpisie zamieszczę zdjęcie domu, który
sobie kiedyś upatrzyłem.
19 kwietnia 2021
Dzisiaj teściowa wyszła ze szpitala. Trzeba
przyznać, że lekarze
z
Dąbrowy
Tarnowskiej, zrobili wspaniałą robotę. Ciekawe, czy
jest tam taka praktyka, aby im dziękować na łamach
jakiejś gazety? Zrobię to z przyjemnością, a przy
okazji może wpadnie mi kilka punktów do rankingu
zięciów naszej teściowej. Warto by było, nawet jeśli
mimo tego, nie udałoby mi się opuścić ostatniego
miejsca.
15 kwietnia 2021
Trudno się nie cieszyć mimo wszystko, gdy wnuczka
dostaje powiadomienie, że została przyjęta do
prestiżowego high school, czyli Bergen Academies w
New Jersey. Nel wybrała sobie kierunek medyczny.
Gdyby została lekarką, to będzie na pewno dbać
bardziej o pacjentów niż o pieniądze. Myślę, że nie
będzie odpuszczać chorobie nawet gdy pacjenci będą
stulatkami. (aluzja do poprzedniego wpisu).
Na razie udało się Maksowi, Mai i teraz Nel. Mam
nadzieję, że Beniamin nie
będzie gorszy.
14 kwietnia 2021
Gdyby mnie ktoś teraz zapytał co mi się w życiu
udało powiedziałbym bez zastanowienia – teściowa. I
wcale nie mówię/piszę tego dla żartu, bo żartować
nie mam ochoty ze względu na zakażenie koronawirusem
teściowej i jej bardzo niepokojący stan. Bardzo mnie
to martwi. Jeśli ma ktoś wątpliwości, to teraz
zapewniam wszystkich, że teściową można tez bardzo
lubić. Jeszcze parę słów komentarza, też
niepozbawionego emocji. Jak to jest, że lekarze w
Polsce przy udzielaniu informacji o stanie zdrowia
pacjenta w starszym wieku zaczynają od przypomnienia
rodzinie, ile lat ma chory. Każdy chce żyć
niezależnie ile lat już przeżył, nawet jeśli jest to
92 lata, jak w przypadku mojej teściowej. Tym
bardziej, że była ona w dobrej kondycji fizycznej i
umysłowej przed zakażeniem.
6 kwietnia 2021
Przyjąłem druga dawkę szczepionki. Wpis jest
zrobiony dwa dni później. Poza niewielkim bólem ręki
(ramienia) promieniującym do szyi nie miałam innych
objawów. Może tylko na drugi dzień czułem się jakby
trochę przegrzanym w ciele, ale mogło to być od
pogody, bo było wyjątkowo ciepło jak na tę porę
roku.
1 kwietnia 2021
Nie było klęski „punktowej” jak się spodziewałem,
ale to raczej wina Anglików, że nie potrafili
wykorzystać przewagi. Klęską jest styl gry. Jedyne
pocieszenie to takie, że Niemcy zagrali jeszcze
gorzej, przegrywając z Północną Macedonia i to u
siebie. Nie sprawdziła się taktyka Lewandowskiego,
który zakładał, że jeśli Sousa nie miał czasu na
zgranie drużyny, to wszystko nadrobimy, gdy każdy
piłkarz będzie grał swoje. Mamy piłkarzy, nie mamy
na razie drużyny.
31 marca 2021
Polska reprezentacja pod kierunkiem nowego trenera,
radzi sobie jak na razie fatalnie. Zremisowany
pierwszy mecz z Węgrami, który należało wygrać i to
w fatalnym stylu, szczególnie w obronie. Niemrawa
gra z bardzo słabą Andorą i fatalna kontuzja
Lewandowskiego. Rozumiem, że trener wystawił go od
początku spotkania, by lepiej zgrać drużynę przed
meczem z Anglią, ale mógł to zrobić z Lewandowskim
wchodzącym z ławki rezerwowych, gdy zajdzie taka
potrzeba. Teraz i nie ma Lewandowskiego i nie
wiadomo jak grać, gdy go nie ma. Dzisiaj Belgowie
wygrali z Białorusią 8:0 i obawiam się, że jak
Polacy zagrają tak jak z Węgrami to może być podobny
wynik. O cudzie na Wembley nie myślę, bo w cuda nie
wierzę. W tamtym pamiętnym meczu cudu też nie było.
Była wtedy wspaniała drużyna
i
tylko
tyle.
30 marca 2021
Polska już na 13 miejscu pod względem oficjalnej
ilości zakażonych, z możliwością przegonienia w
najbliższym czasie kolejnych dwóch krajów. Święta
zapewne pomogą w tym smutnym awansie. Postawa
polskich biskupów w przestrzeganiu ograniczeń jest
tragiczna.
26 marca 2021
W Polsce co dzień nowy rekord zakażeń. Zastanawiam
się, jak wyglądałby rekord, gdyby tak wszyscy
zakażeni robili testy. Trwa wiec ogólnonarodowa
zmowa milczenia.
Kwarantana jest traktowana jako areszt domowy.
25 marca 2021
Nie mam pretensji do Bonka, że odwołał Brzeczka tuz
przed eliminacjami do mistrzostw świata, bo i tak
nasi graliby tak jak potrafią. Mam pretensje, że w
ogóle go powołał. To był trener bez żadnej
koncepcji. Polacy przegrali z Węgrami, być może
najważniejszym meczu, którego wynik zdecyduje o
awansie Polski. Nie sadze, że Anglicy przegrają z
kimkolwiek, czy stracą jakieś punkty. Przy wygranym
jednym meczu z Anglikami dalej będziemy mieć dwa
punkty mniej.
Przeglądając moje archiwum z poszukiwaniu jednego z
dokumentów natknąłem się na mój projekt dla American
Cancer Society zrobiony w 2006 roku. Ubrałem wtedy
Statuę Wolności w koszulkę firmy z okazji jakiegoś
tam wydarzenia odbywającego się chyba w Teksasie.
Wtedy wydawało mi się ze ta koszulka przy
podniesionej ręce tak powinna odstawać. Jak wiele
zaoszczędziłem materiału no i nie potrzebowałem
zgody na jej ubranie.
|
24 marca 2021
Dzisiaj zaszczepiła się
pierwszą dawką Barbara (moja żona). Zrobiła to na
zasadzie nie chcę ale muszę.
Poniżej zamieszczam zdjęcie z
miejsca gdzie było wykonane to konkursowe.
Nowa Zelandia, listopad 2012 Edward Madej
Jako pomysłodawcy i organizatorowi konkursu „Proste
jest piękne” było mi niezręcznie brać w nim udział.
Moje zgłoszenie sprawiało, że nie musiałem głosować,
co przy znajomości autorów wszystkich prac było dla
mnie bardzo na rękę. Stąd moja decyzja o udziale.
Uważam, że przy takiej konkurencji zajecie drugiego
miejsca przez moje zdjęcie należy uznać za sukces,
chociaż jakoś do tej pory nikt mi tego nie
pogratulował
:-)
Zdjęcie to dostało najwyższą indywidualną ocenę 5
punktów od członkini honorowej klubu Sabiny
Szafrankowskiej. Jest ona członkiem bardzo
prestiżowej organizacji Związku Polskich Artystów
Fotografików. Bywała wielokrotnie jurorem w
ogólnopolskich konkursach fotograficznych. Oto jej
uzasadnienie wyboru:
„Panie Edwardzie, dziękuje za podjęte działanie.
Głosuje za zdjęciem nr 14. Autor był w odpowiednim
miejscu w odpowiednim czasie, a natura wzbogaca
naszą wyobraźnie.” Pozdrawiam Sabina
Szafrankowska
Pani Sabina trafiła lepiej niż w 10, bo zdjęcie to
zostało zrobione w najdalszym miejscu w jakim byłem
w Nowej Zelandii. Oczywiście takie zdjęcie można
zrobić pewno przy najbliższym stawie, ale napisać
taki komentarz nie wiedząc o tym, gdzie zrobione?
Inna niespodzianka jest 1 punkt od mojej żony i 1
punkt od córki. Z tego się mniej cieszę, bo oberwało
mi się z ich strany za to, że powiedziałem, że w
konkursie nie biorę udziału i słowa dotrzymałem do
ogłoszenia wyników. Jest jeszcze jedno osiągniecie,
ale nie podaje go do publicznej wiadomości.
Wszystkim którzy na niego zagłosowali dziękuję,
mimo, że nie wiedzieli że moje.
23 marca 2021
Moja chwilowa nieobecność była spowodowana
zaangażowaniem w podsumowanie konkursu
fotograficznego „Proste jest piękne”. Zwycięskie
zdjęcie poniżej. Jego autorem jest współzałożyciel
Polsko-Amerykańskiego Klubu Fotografika w Nowym
Jorku Wojtek Kubik. Jest on jednym z najbardziej
znanych fotografów polonijnych w Ameryce i w Polsce.
Gratuluje mu serdeczne. Finałową 10 zdjęć można
zobaczyć
tutaj.
22 marca 2021
Zmarł Adam Zagajewski. Jak pisałem wcześniej miałem
z nim zajęcia na pierwszym roku z filozofii. On
także wtedy rozpoczynał swoja prace. Zobacz
wcześniejszy wpis
tutaj
17 marca 2021
Ktore jest lepsze?
Chciałem się tylko dowiedzieć, czy warto było
czekać.
Cathedral Rock, Sedona 2014
Edward Madej
16 marca 2021
Znowu nie mam czasu na tekst. Zamieszczam zdjęcie z
terenu Malowanej Pustyni w Arizonie, ale nie jest to
typowy widok prawdziwej Malowanej Pustyni. Na nim za
mało kolorowa jest ziemia i na dodatek porośnięta
krzewami. Najwyższy szczyt w tym pasmie górskim ma
wysokość ponad 3600 metrów.
15 marca 2021
Tak rzeczywiście było...
Zanim straż zdążyła przyjechać zostało mi już tylko
zdjęcie.
11 marca 2021
Po zaszczepieniu, a właściwie już po zarejestrowaniu
się,
odżyła we mnie ze zdwojoną silą nadzieja na
wznowienie podróżowania. Czeka na mnie Wietnam,
Madagaskar, Namibia, Botswana i wodospad Viktoria.
Oczywiście Ameryka Południowa, Peru i Argentyna z
wodospadem Iguazu w pierwszej kolejności. Antarktydę
już sobie daruje, ale Alaskę jeszcze nie.
Oczywiście, będę wracał do mojego ulubionego Zachodu
Ameryki. Musze się wybrać do Europy, bo niestety
podróżniczo strasznie ją zaniedbałem. W Polsce mam
tez kilka upatrzonych miejsc. Nie odwiedziłem
prawdziwego Meksyku, bo Jukatan to nie wszystko, ale
na razie się boję. Mam nadzieje, że to nie tylko
marzenia. Moja teściowa, kiedy pierwszy raz zaczęła
zwiedzać, no może raczej odwiedzać Amerykę była
mniej więcej w moim wieku. Gościliśmy ją potem aż
sześć razy. Mam „trochę” starszego kolegę (97 lat w
tym miesiącu), który narzekał do mnie ostatnio, że
tej zimy był zaledwie 2 razy na nartach, i to na
małych górkach, bo duże zamknięte. Dla mnie narty są
bardziej niebezpieczne niż Meksyk, więc dałem ten
przykład, ale niedawno pojechał sam do Nova Scotia w
Kanadzie na ponad 2 tygodnie robiąc ponad 2500 mil.
Też się zaszczepił ostatnio, więc czekam na
widomość, gdzie się teraz wybierze.
10 marca 2021
Bardzo sobie cenię każdą informację czytelników
moich wpisów o czymś, co pasuje na stronę
alejaja.com. Takie właśnie są informacje zawarte w
filmie, do którego wczoraj otrzymałem link.
Zamieszczę go na końcu wpisu. Film jest o pożarze
nie do ugaszenie, który trwa już od niemal 60 lat i
możliwe, że trwał będzie jeszcze 250 lat. Co dla
mnie ciekawe, pożar jest zaledwie 35 mil od mojego
ulubionego miasteczka Jim Thorpe w Poconos. Płoną
tam podziemne złoża węgla. Pożar rozprzestrzenił się
od wysypiska śmieci do wyrobisk kopalnianych i
wyniszczył zupełnie istniejące kiedyś 3 tys.
Miasteczko Centralia. Skandalem jest, że
doprowadziła do tego ludzka bezmyślność, a sprawcami
byli strażacy. Jak na ironię z miasteczka zachował
się jeden z 7 kościołów, budynek miejski i remiza
strażacka. To, że zachował się kościół, można
wyjaśnić jak zwykle cudem, ale budynki sprawców
pożaru stojące obok to chyba nie. W oficjalne
wyjaśnienie pewno mało kto chce wierzyć.
Link do filmu
9 marca 2021
Dzisiaj dostałem pierwsza dawkę szczepionki na
Covid-19,
więc
proszę
mi wybaczyć milczenie w moich wpisach. Nawet
to wczorajsze, bo nie złożyłem życzeń z okazji Dania
Kobiet. Wszystkim Paniom, życzę, aby ich dniem było
co najmniej 182 dni w roku, a nie tylko jeden.
8 marca 2021
Kiedyś publikowałem w nowojorskim Kurierze Plus
wywiady z fotografami pod wspólnym tytułem „Człowiek
z pasją” uznając, że pasja to coś bardzo pozytywnego
i nadal tak uważam. Podczas przygotowania programu
wycieczki do Yellowstone trafiłem na stronę ze
zdjęciami z pobliskiego stanu Idaho, które bardzo mi
się spodobały i cały czas kombinowałem co zrobić, by
można by się wybrać w pewne miejsca w
ramach
tejże wycieczki.
O opinię
na temat
zdjęć poprosiłem żonę, aby nie być samemu w tej
ocenie. Żona
powiedziala
- No wspaniałe. Ciągle szukasz, jeździsz,
fotografujesz, ale co z tego masz? - Mam w tym
ogromną przyjemność. - No tak, masz po prostu bzika.
- OK, jak tam nie pojadę to kupię sobie to zdjęcie z
owcami ze strony jego autora. - Po co? Ja ci nie dam
tego powiesić w domu. - Po to, żeby mieć. No nie
mówiłam, kompletny bzik. No właśnie, tak to jest z
tą pozytywna pasją. Z ciekawości sprawdziłem
synonimy słowa pasja. Niewiarygodne! W języku
polskim słowo to ma pond 650 synonimów i wiele z
nich nie brzmi pozytywnie. Dla przykładu: fioł,
szajba, świr, obsesja, psychoza, amok, mania, fiś,
kręciek, wariacja i wiele innych. Na liście
synonimów nie znalazłem słowa fanatyzm, ale myślę,
że powinno być. Dopóki nie jestem fanatykiem
wszystkie wymienione wyżej, mają dla mnie zabawny
wydźwięk, nawet bzik. Poniżej zdjęcie, które planuje
kupić. Myślę, że znajdę mu miejsce w domu,
oczywiście jak nie zrobię podobnego.
3 marca 2021
W tym NASA to są same nieuki. Niby dysponują bardzo
zaawansowaną techniką cyfrową, ale zdjęcia robią
fatalne. Nawet o podstawach Photoshopu nie mają
pojęcia. Nie wytrzymałem i w ok. minutę dysponując
jedynie zrzutem ekranu poprawiłem zdjęcie panoramy
Marsa, które teraz dobrze się ogląda. Tak wyglądałby
krajobraz Marsa w warunkach ziemskich. Po co ja
wcześniej tyle się oszukałem w moich zdjęciach
marsjańskiego krajobrazu. Zanim ktoś zwróci mi
uwagę, że to tak nie wygląda, to niech mi wcześniej
udowodni, że modelki w magazynach modowych tak
rzeczywiście wyglądają jak tam, a i tak nimi się
wszyscy zachwycają. Porównaj to zdjęcie z oryginałem
poniżej.
2 marca 2021
Z moich wpisów wiadomo było, że będę śledził
wszystko co napływać będzie z łazika Perseverance i
to robię systematycznie. Ostatnio właśnie zobaczyłem
stronę, na której jest wideo zrobione ze zdjęć
panoramy wykonanej z nieruchomego jak dotąd łazika.
Autor artykułu jest pełen zachwytu. Ja natomiast
uważam, że oglądałem najnudniejsza rzecz jaka
mi się kiedykolwiek
zdarzyła.
Jak to jest możliwe, by z jednego miejsca zrobić
panoramę, by później ja oglądać przez ponad 31
minut, bo tyle czasu trwał jeden obrót. Zapraszam na
te stronę do zobaczenia tego wideo. Ciekaw jestem
czy ktoś jeszcze będzie miał wrażenie jak ja, że tej
panoramy jest o wiele za dużo jak na jeden obrót.
Oczywiście jeśli ktoś przy tym wytrzyma 31 minut.
Jedynym pocieszeniem jest, że nie jest to robota
NASA, a jedynie ktoś wykorzystał zdjęcia z NASA.
Wyświetlanie wideo nie jest przerywane reklamami, a
szkoda. Link do tej strony jest
tutaj.
1 marca 2021
Dokładnie rok temu zanotowano pierwszy przypadek
koronawirusa w stanie Nowy Jork. Przez ten rok w/g
statystyk zachorowało ok 1.7 miliona osób, a zmarło
ponad 48 tys. Stan Nowy Jork jest nadal w czołówce
nowych zachorowań i zgonów w USA.
Poniżej zamieszczam dwa zdjęcia, jedno normalne a
drugie to samo, ale zrobione w technice HDR. Mimo,
że nie jest to przykład z bardzo dużym kontrastem,
ale i tak można wychwycić różnicę w najciemniejszych
i najjaśniejszych miejscach na zdjęciu. Ciemne to
drzewa, a jasne to górna część nieba. Zdjęcie
zostało wykonane tuż przed zapadającym zmierzchem.
Wersja HDR
(dolne zdjęcie)
bazuje na 7 zdjęciach z rożnym czasem ekspozycji.
|
Zobacz poprzednie wpisy
Cz 7
(1 stycznia 26 lutego)
Cz 6
(1 grudnia
- 31 grudnia 20020)
Cz 5
(19 sierpnia - 30 listopada)
Cz 4
(1 lipca - 30 lipca)
Cz 3
(1 czerwca - 30 czerwca)
Cz 2
(9 maja - 31 maja)
Cz 1
(17 marca - 8 maja 2020) |
|
|
|