Ale jaja Banner 
Strona ta zgodnie z nazwą zawiera treści o których można powiedzieć "Ale jaja", czyli żartobliwe lub zdumiewające

AFORYZMY


Albert Einstein
Benjamin Franklin



ANEGDOTY

Albert Einstein



ZARTY

Najlepsze








Moim zdaniem - Koronawirus

GoetheJohann Wolfgang von Goethe
"Miej nawet mały rozum, ale swój"

Tę radę wziąłem sobie głęboko do swojego rozumu. Używając określenia głęboko nie zgrzeszyłem skromnością, ale ważniejsze jest, że on (rozum) jest mój. Jak widać w jej nagłówku wszystko co na niej jest, to są moje opinie (Moim zdaniem). Wcale nie znaczy, że w każdym temacie mam rację. Daje mi to możliwość zmiany swojej opinii, gdy poznam dodatkowe fakty, czy okoliczności. 


8 maja 2020
Oficjalne statystyki pokazują już 4 mln zachorowań na koronawirusa na świecie. Ten kolejny milion jest dokładnie po 12 dniach tyle, ile przewidywałem (zobacz wpis z 27 kwietnia). Stanowi to 0.05% w stosunku do światowej populacji, to jest nieco więcej niż 5 osób na 10 000. Wygląda to niegroźnie, jeśli nie mieszka się w Nowym Jorku,  w New Jersey, lub w Lombardii i może jeszcze w kilku innych miejscach na świecie.
Czy można sobie wyobrazić na przykład mecz piłki nożnej w którym nie obowiązują żadne przepisy poza umową, że ma to być piłka nożna? Pewno można. Czy byliby chętni by w takim meczu grać i tacy, którzy by chcieli go oglądać? Organizowałem w życiu wiele imprez, sportowych, kulturalnych, a nawet rozrywkowych, konkursów i zawsze dbałem o to, aby obowiązywały jakieś zasady, By był zawsze szczegółowy regulamin, bo jaki regulamin, to taka gra. To co się dzieje w Polsce przypomina mi przez analogie, taki mecz piłkarski, gdzie grupa chłopaków z osiedla proponuje innym rozegranie meczu według swojego regulaminu, który w każdej chwili mogą zmienić. Najlepiej, żeby był on rozgywany bez sędziów, a jeśli już to by byli oni swoi. Żeby była jeszcze swoja widownia, która na przepisach się nie zna, ale wiernie będzie kibicować. A jak nie będzie chętnych do gry, to żeby należał się im walkower. Przepraszam za nachalne porównanie, ale ja kiedyś grywałem często w takich meczach i pamiętam jak nieraz dochodziło nawet do bijatyki, lub niekiedy łagodniej – do zejścia z boiska. Najwyżej można było później poskarżyć się rodzicom. Na szczęście wydoroślałem, i byłem w stanie nazwać nawet moje porównanie nachalnym i przeprosić. Myślę, że jednak w polityce bardzo trudno jest wydorośleć, a słowo przepraszam tam nie istnieje chyba, że przypomni o nim sąd. Dla siebie mam takie określenie polityki, które tu nie wypada mi zamieszczać, chyba, że je zaszyfruje.
P……..a to j..t k…a, a.e n.e w……m d..y d..e!  
Po tym porozumieniu w koalicji
(Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina) wydaje mi się nawet z
asadne przeniesienie stolicy do Jarosławia. No może tylko tak symbolicznie. A tak naprawdę, to kto zostanie prezydentem jest mi zupełnie obojętne, byle wybory były uczciwe i bezpieczne, czego wszystkim serdecznie życzę.
Znacząco na statystykę wpływa ostatnio Rosja, a także Brazylia i coraz więcej Indie. Polska dokłada średnio ale stale. Cieszy mnie spadek zachorowań w Nowym Jorku i Bergen New Jersey. Jutro w Stanach ilość zgonów przekroczy 80 tys , co jest dolną granicą przewidywań Trumpa.
  
7 maja 2020
Dużo się dzisiaj wydarzyło w Polsce i to pewno nie koniec. Zaraz z rana (naszego rana) rozśmieszył mnie prezydent Duda, który podczas konferencji prasowej na zewnątrz odpowiadał cały czas w masce. Gowin natomiast udowodnił kolejny raz, że jest politykiem bardzo przewidywalnym. Innym wydarzeniem jest rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego rodziców Karola Wojtyły. Kardynał Dziwisz poinformował, że jest już cud uzdrowienia w Archidiecezji za ich wstawiennictwem. Mam tylko pytanie, co to znaczy, że ktoś „zdrowieje z choroby, właściwie śmiertelnej” Czy naprawdę są jeszcze tacy ludzie, do których dociera, tego typu przeslanie i w niego wierzą? Kto teraz będzie kolejnym kandydatem lub kandydatką do świętości? Może będzie nim kiedyś kardynał Dziwisz, jako osobisty sekretarz papieża przez tyle lat. Może ktoś z Was tego doczeka
.
Wrócę jednak do Nowego Jorku, bo rozumiem go znacznie lepiej. To nie jest tak, że w Nowym Jorku wszystko jest najlepsze. Lista zastrzeżeń jest bardzo długa; drogo, brudno, niski poziom nauczania w szkołach publicznych, ale najgorsze jest to, że wszędzie daleko. Wcale nie chodzi mi o odległości, ale o czas jaki trzeba poświecić na przemieszczanie. Komunikacja publiczna jest szeroko dostępna, ale niezwykle wolna. Aby z domu dostać się metrem do oddalonego 11 mil (ok 18 km.) Time Square potrzebuje co najmniej godzinę. To jest tyle mniej więcej, ile schodzi przejazd autobusem z Tarnowa pod Jubilat w Krakowie (ponad 4 razy dalej). Autobusy w NYC mają przystanki średnio co około 200 m. Jazda samochodem to głownie stanie w korku. Większość mostów i tuneli są płatne, a na dodatek nie maja wystarczającej przepustowości szczególnie w godzinach szczytu. Drogi jest wynajem mieszkań. W moim budynku za dwu-sypialniowe mieszkanie wynajem kosztuje ok. $2500 do $2800. Jak to w ogóle można pokochać? Aby łatwiej było odpowiedzieć na to pytanie dodam jeszcze, że trzeba tu płacić wysokie podatki dochodowe od federalnego poprzez stanowy, do miejskiego. Także przy zakupie płaci podatek zarówno sprzedający jak i kupujący. Ten drugi  obciążony jest 9% podatkiem. Nie ma podatku jedynie od zakupu żywności, ale tylko w sklepach, bo w restauracji już jest. Nie napisałem celowo, że nie płaci się podatku od lekarstw, bo ich cena jest już tak wysoka, że to wystarcza. Amerykanie i tak cieszą się, że od lekarstw podatku nie płacą. Jaki wspaniały, bezbolesny zabieg i to bez znieczulenia. Jeszcze dołożę ubezpieczenie zdrowotne. Jeśli uznam, że czas spędzony na przejazdy to pieniądz, mogę powiedzieć, że życie jest bardzo, bardzo cenne. więc jak go nie kochać!
Kolejny dzień bez większych zmnian w statystykach.


6 maja 2020
„Z kim się zadajesz takim się stajesz” To przysłowie zadziałało doskonale w moim przypadku. Po ponad 30 latach pobytu w Nowym Jorku jestem prawdziwym nowojorczykiem, co nie przeszkadza mi czuć się Polakiem. Pokochałem Nowy Jork o pierwszego wejrzenia i bez ślubowania pozostanę mu wierny, nawet gdy zmienię miejsce zamieszkania. Przyznam się szczerze, że zakochuje się łatwo w innych pięknych lub niezwykłych miejscach, ale Nowy Jork jest wyjątkowy, nowoczesny, piękny, niezwykły, przyjazny, przystępny, po prostu wszystko w jednym. Dla mnie jest to prawdziwe święte miasto, oczywiście w moim rozumieniu świętości. Nie Jerozolima, gdzie podziały i walki trwają nieustannie od wieków i tylko mury bywają rozwiązaniem. Nowy Jork jest wzorem jak można zgodnie żyć bez względu na kolor skory, wyznanie, poglądy polityczne, status społeczny i tak dalej. Wyzbyłem się tu wszelkich uprzedzeń i jestem nawet w stanie tolerować nieszkodliwych odchyleńców, których tu akurat jest więcej niż gdzie indziej. Oni też maja swoje życie, nawet jeśli nie mają nic, oprócz niego. Cenie sobie nieporównanie bardziej przyjazną różnorodność z poszanowaniem odrębności niż wyizolowaną jednorodność. Może będzie to kiedyś światowy standard. Oby!
Nie bez powodu taki wpis zamieszczam dzisiaj. W Polsce, trwa ogromne zamieszanie związane z wyborami
. Uzewnętrzniają się wszelkie podziały, wydawałoby się nie do pokonania. Skąd się to wszystko bierze w kraju o tak małym zróżnicowaniu niemal pod każdym względem. I nie dzieje się to jedynie teraz w związku z panująca epidemia, ale trwa już od pewnego czasu. Może pokuszę się o ocenę pewnych rzeczy przy okazji wyborów. Nie będzie to niestety ocena niezalena, bo robiona z punktu widzenia nowojorczyka. Dla mnie pojęcie niezależny jest czysto pojęciem abstrakcyjnym. Śmieszy mnie, jak ktoś deklaruje, że jest niezależny, a na końcu prosi o łapkę w górę. Oczywiście jako „niezależny” będzie mówił tylko to cyego od niego oczekujesz. U mnie nie ma łapek w górę ani w dół, więc z tego względu mogę być chociaż trochę niezależny.
Nic godnego odnotowania w dzisiejszej statystyce.

5 maja 2020
W Polsce trwa nadal przyduszanie koronowirusa. Jest to trochę taka zabawa w kotka i myszkę z tym, że raczej bawi się myszka. Trwa tez zbiorowa zabawa w wybory. Kotów i myszek jest znacznie więcej, ale nie bardzo wiadomo jak maja grać, bo ktoś podłożył truciznę na myszy i nie ma pewności, czy był to Pan Bóg. Na razie myszy siedzą w dziurach i wydaje się, że jeszcze chwilę tam posiedzą.  
Podobno koronawirus ten w Stanach to jest nowy szczep. Bardziej zaraźliwy i groźniejszy. Czy zatem koronawirus wychodowany w laboratorium, jak niektórzy uważają, może mutować? Czy już teraz po mutacji można powiedzieć, że jest naturalny? Jest prawie pewne, że Trump wykorzysta to do wytłumaczenia, tak wysokiej zachorowalności w Stanach, ale winy Chinom nie odpuści. A w ogóle, to czemu dopiero po miesiącu udało się to odkryć? Czyja to jest wina FBI czy CIA?
?  
Już niewiarygodnie nisko spadła zachorowalność dobowa w stanie Nowy Jork (2 756), praktycznie do poziomu innych stanów jak New Jersey, Illinois, czy Kalifornia. Zmniejszyła się radykalnie także liczba zgonów w Nowym Jorku i wyniosła 260, czyli mniej niż w New Jersey (341) i Pensylwanii (346). W Polsce jest ponownie wysoka zachorowalność i wyniosła aż 428
nowych przypadków. Zabawa trwa, chociaż w nie najlepsze.    

4 maja 2020
Już ponad 250 tys. zgonów na świecie, to mniej więcej tyle ile liczy drugie co do wielkości po NYC miasto w stanie Nowy Jork – Buffalo i trochę więcej niż liczy Gdynia. Z tego w Stanach jest ich już 70 tys., czyli o 10 tys. więcej niż kilka tygodni
temu przewidywał Trump ile w ogóle będzie ofiar pandemii w Stanach. Wczoraj przedstawił swoje nowe prognozy na 80-90 tys. Już z góry można powiedzieć, że nie jest to bezpieczny zapas, bo pewno jak tak dalej pójdzie, to po najbliższych 8-9 dniach zbliżymy się do 80 tys. Znowu dowiedzieliśmy się, że zdecydowanie jest to wina Chin. Myślę, że Chiny już nie zmażą swojej winy u Trumpa do samych wyborów, czyli do początku listopada. Jakaś instytucja europejska (ECDC) oceniła walkę z koronawirusem w Europie. Okazuje się, że niemal wszędzie, już niewiele brakuje do opanowania epidemii, z wyjątkiem Bułgarii i Rosji, gdzie jest wyraźna tendencja wzrostowa oraz 4 innych krajów w tym Polski, gdzie tendencja jest nijaka, czyli stabilna. Oprócz Polski są to Szwecja, UK i Rumunia. Ja niemal w każdym wpisie o tej sytuacji w Polsce wspominam od co najmniej dwóch tygodni.
W Nowym Jorku znowu w ostatnim tygodniu spadek zachorowań do liczby poniżej 3.5 tys. W New Jersey zmiana na pozycji lidera zachorowań. Na pierwsze miejsce wyszło hrabstwo Hudson, wyprzedzając nieznacznie moje Bergen. W czołówce znajdują się wszystkie powiaty sąsiadujące z Nowym Jorkiem. Miedzy pierwszym a szóstym jest zaledwie 3.5 tysiąca różnicy, a już między 6 i 7 aż 6 tys.
, bo w śiódmzm w kolejności hrabstwie Ocean już niewielu mieszkańców pracuje w Nowym Jorku.

3 maja 2020
Swieto Konstytucji 3 Maja. Kto dziś jeszcze wierzy w swiętość konstytucji? Także dzisiaj są urodziny ojca Rydzyka, przecież obchodzenie urodzin to podobno tradycja żydowska. Jest szansa, żeby dostać coś z tej okazji, to czemu ich nie obchodzić.   
Jedynie czego brakuje polskiej gospodarce w tym roku, to zakazu handlu we wszystkie niedziele. Zakazy mają charakter religijny i niech nikt nie opowiada, że dba o to, aby obsługa sklepów też wypoczywała. W takim razie czemu nie ma zakazu handlu w soboty? Czy jak już ma być zakaz, to czy nie można było wprowadzić handelu w niedziele na zasadzie dobrowolności. Niech handluje kto chce. Jak ktoś musi być w kościele, to może iść na niedzielną mszę w sobotę wieczór.
To bardzo dziwne, że ta propozycja nie wyszła od Kościoła. Ktoś był bardziej papieski niż papież. Wcale się nie zdziwię, jak wkrótce powstanie kolejny pomysł, by np. od handlowców żądać certyfikatu uczciwości wystawionego przez proboszcza, albo nawet przez biskupa dla właścicieli galerii handlowych, by mieć pewność, że będą handlować uczciwie. No może nieco przesadziłem. Może wystarczyłoby zaświadczenie o comiesięcznej spowiedzi, bo to można łatwiej wyegzekwować i zarazem będzie uspokajać sumienia handlowcom. Całkowity zakaz handlu w niedziele obowiązuje w hrabstwie Bergen i też jest tłumaczone względami poza religijnymi tym, że np. na drogach będze wtedy mniejszy ruch, ludzie mogą odpocząć itd. Ten kto ten zakaz wprowadzał na pewno nie wiedział, że niektórzy, w tym moja żona, odpoczywają najlepiej robiąc zakupy. Prawda jest taka, że ludzie w niedziele mają czas i na drogach jest jeszcze gorzej, bo jadą dużo dalej na zakupy, bo do sąsiednich hrabstw (powiatów). Natomiast my przez to my w Bergen płacimy chyba najwyższe podatki od nieruchomości w Stanach, nawet wyższe niż w NYC.
Znowu rekord zachorowalności w Rosji i pewno będzie tak już codziennie. W Polsce jak zwykle huśtawka, dzisiaj w górę. Nawet jeszcze bez pełnych danych zaskoczeniem jest wysoka zachorowalność w hrabstwie Passaic NJ (1 185 ostatniej doby). Okazało się, że te dane są ostateczne.   

2 maja 2020
"W Rosji rekordowa liczba zakażeń w ciągu doby" (9 623) To najczęstszy tytuł w dzisiejszych polskich mediach. Co za niezwykle odkrycie. Rekordowa ilość zakażeń w Rosji jest niemal codziennie już od dłuższego czasu, o czym można było się dowiedzieć z moich wcześniejszych wpisów. To jest coś normalnego, a nawet jest to prawidłowość, jeśli się jeszcze nie panuje nad rozprzestrzenianiem koronawirusa. Jeden zarażony zaraża niemal zawsze więcej niż jednego człowieka. Takiej tendencji prawie nigdy nie było widać w polskiej statystyce o czym wielokrotnie wspominałem. Duże znaczenie może tu mieć dostępność testów, ale jeśli są one ogólnie dostępne, to taka statystyka jest co najmniej nierzetelna. Na charakter tendencji ma także wpływ wielkość terenu, którego dotyczy statystyka. Przykładem mogą tu być Stany Zjednoczone, gdzie mimo dużego spadku nowych zachorowań w stanie Nowy Jork wzrasta zachorowalność w innych stanach i widać, że zachorowalność dobowa w USA utrzymuje się na mniej więcej tym samym poziomie. polską statystykę można by wyjaśnić biorąc pod uwagę, że większość nowych zachorowań jest na Górnym Śląsku. Czemu zatem nie odwołuje się ograniczeń w województwach z jednostkowymi zachorowaniami? Czemu nie dokonuje się miejscowych izolacji ognisk zakażeń? Może ja takich działań jakoś nie widzę stąd. (z Nowego Jorku), ale wydaje mi się, że coś nie idzie tak jak powinno.
Czemu Amerykanie w Święto Dziękczynienia spożywają indyka? Jedna z legend mówi, że Indianie kiedyś uratowali życie grupie białych przybyszy karmiąc ich mięsem indyków, gdyż oni sami indyków nie jedli, bo uważali, że mięso jest niesmaczne. Ta legenda niewiele ma wspólnego z wdzięcznością, ale może mieć wiele wspólnego z prawdą. Około 2 tygodnie temu kupiłem zafoliowane dwie wędzone nogi indyka. Po kilku dniach postanowiłem je rozpakować i spróbować, by się upewnić, czy następnym razem też
warto je kupić. Po dużym wysiłku zdołałem ugryźć kawałek, ale z przeżuciem miałem już problem, mimo że nie mam najmniejszego problemu z uzębieniem. Mięso było strasznie żylaste i normalnie wyrzuciłbym wszystko do kosza, ale w tych warunkach było mi tego trochę szkoda. Włożyłem więc je do gotowania na parze, które trwało ponad 3 godziny. Po wystudzeniu, bo jakoś nie pasuje mi jeść wędzonego na gorąco, dałem radę zjeść jedynie pól nogi, bo smak mięsa był już nie ten. Do konsumpcji jeszcze przystępowałem kilka razy, a ostatek zjadłem dopiero dzisiaj. Postanowiłem więc, że już nigdy tego nie kupię, chociażby jeszcze, dlatego, że w nodze indyka jest tyle ości, iż trzeba ją jeść ostrożnie jak rybę. Zrozumiałem przy tej okazji, że tradycja uwalniania indyka przez prezydenta wzięła się stąd, że żaden prezydent nie chciał go jeść. No cóż, na Thanksgiving muszę co roku robić indyka, ale żeby coś z niego zjeść robię go zawsze z farszem.
Po raz pierwszy od kilku tygodni ilość dobowa zachorowań w stanie Nowy Jork spadla poniżej 4 000. W stanie New Jersey można zobaczyć dane statystyczne w każdym hrabstwie. Mnie oczywiście interesuje Bergen. Hrabstwo to lideruje w ogólnej ilości zachorowań w stanie, ale w ostatniej dobie zachorowało jedynie 144 osoby i jest to dopiero 8 wynik w stanie. Może w Bergen jest już tendencja spadkowa? Będę to śledził w najbliższych dniach.            

1 maja 2020
U nas niemal codziennie pada deszcz i jest nadal chłodno mimo już maj. Dzisiaj święto pracy. Czy jeszcze gdzieś na świecie jest obchodzone?Pochodów chyba nie będzie. Może w Korei Północnej i wreszcie pokaże się Kim.
Ostatnio ogladalem fajne komentarze Amerykanina polskiego pochodzenia, Zobaczcie koniecznie (Tutaj). Rozwijając nieco temat przyznam się szczerze, że przez 31 lat mojego pobytu w Stanach nie nauczyłem się pytać codziennie kogoś jak się miewa. (How are you?), Zawsze mi się wydaje, że po co mam o to pytać, jak z góry wiem jaka będzie odpowiedź. Amerykanin nawet gdy idzie do lekarza i lekarz zapyta go How are you?, to nawet gdyby był po ataku serca, to się zaprze. Uważam, że zapytanie po polsku "Co slychac" ma o wiele wiekszy sens. Natomiast całkowicie akceptuje sposób przywitania się mężczyzny z kobieta jedynie przez podanie sobie rak bez cmoknięcia. Mam nadzieje, że w okresie koronawirusa o tym zwyczaju w Polsce trochę się zapomni.
Niedługo trzeba było czekać
, by Kim pojawił się publicznie i rozwiał większość teorii spiskowych. Ten przypadek z Kimem obnaża mechanizm powstawania teorii spiskowych.
W stanie Nowy Jork kolejny dzień z najniższą od pewnego czasu ilością nowych zachorowań. Aż 8 razy jest mniej
nowych zachorowań w stanie NY niż w reszcie stanów. Oczywiście jest to spowodowane głownie wzrostem zachorowań w innych stanach.

30 kwietnia 2020

Zrobiłem zakupy w Stop&Shop. Już jest tak jak normalnie. Niemal wszystko jest i nie ma kolejek. Kupiłem tylko takie produkty, których nie ma u Koreańczyków. Wziąłem wszystkie maślanki z półki i wszystkie serki (twarogi) nisko tłuszczowe i bezsolne, jabłka Macintosh, złote, jagody, pasty rybne. Po drodze spotkałem znacznie więcej ludzi niż ostatnio, ale to może zależy od pory dnia.
Ostatnio oglądałem kilka filmów o atrakcjach turystycznych Namibii. Jak tylko turystyka wróci do łask to pierwsza moja zagraniczna podróż będzie do Namibii, Zambii, Z
imbabwe i Botswany. To nieco inna Afryka niż Egipt, Etiopia, Kenia, Tanzania, które już odwiedziłem. Jest bardziej krajobrazowa. Namibia to była kolonia niemiecka i do tej pory podobno to widać. Jest dobrze zorganizowana i przed wszystkim bezpieczna. Mam nadzieje, że zobaczę najstarszą i zarazem najpiękniejszą pustynię świata, największy i najpiękniejszy wodospad świata. najpiękniejsze afrykańskie kobiety z plemienia Himba. Już chyba nie muszę nic więcej wymieniać.
Jak dotychczas w Namibii zanotowano jedynie 16 przypadków zakażenia, mimo że w sąsiedniej Południowej Afryce jest ich prawie 6 000, najwięcej na kontynencie. W Botswanie 23, Zambii 106, Zimbabwe 40.
W stanie Nowy Jork na razie stabilizacja zachorowań i znacznie mniej zgonów. Podobnie jest w New Jersey, chociaż stosunkowo więcej zgonów. Najwięcej zachorowań nadal w UK, Rosji, Brazylii. Poza Stanami, gdzie ostatniej doby zmarło aż 2 201 osób duża ilość zgonów miała miejsce w UK (674). W Polsce zachorowało 237 osób.

29 kwietnia 2020

Od czasu, gdy sport stal się zawodem utracił całkowicie największe swoje piękno bezinteresownego współzawodnictwa
. B. Tomaszewski powiedziałby, że utracił duszę. Stał się zwykłym, niekiedy wyreżyserowanym widowiskiem dla nas i ciężką pracą dla sportowców. Jestem sympatykiem kilku dyscyplin sportowych takich jak; lekkoatletyka, tenis, piłka nożna, piłka siatkowa, koszykówka. Czasem jeszcze oglądnę skoki narciarskie, boks, jazdę figurową na lodzie, ale denerwuje mnie w nich niewymierność systemu ocen. W trudnych czasach pandemii sport jest to jedna z dziedzin, bez której można się obejść. Liczę nawet na to, że kilka dyscyplin może nawet umrze z powodu koronawirusa. Mam tu na myśli MMA. Coś takiego wg. mnie nie powinno w ogóle istnieć. Nie płakałbym po Formule1 i wszystkich sportach motorowych w tym nawet po żużlu. Nawet pogodziłbym się z utrata boksu i innych dyscyplin walki, w których często giną ludzie lub dyscyplin, w których panuje duża urazowość jak np. gimnastyka. Uprawianie sportu na wysokim poziomie przynosi ogromne zyski zawodnikom i oni mogą przeżyć wszelkie ograniczenia. Podoba mi się więc propozycja Novaka Djokovicia żeby najbogatsi tenisiści wsparli finansowo tych z dołu rankingu. Nie podoba mi się natomiast jego wypowiedź, na temat szczepi przeciw koronawirusowi. Nie szczep się człowieku jak Ci się nie podoba, ale nie pokazuj, że przez to jesteś bohaterem i wzorem, bo robisz krzywdę nawet swoim fanom jeśli ich w ogóle masz. Na razie szczepienia są jedyną sprawdzoną formą walki ze śmiertelnymi wirusami i uratowały życie może już miliardom ludzi. To normalne, że ktoś zarabia na szczepionkach. Zgadzam się z tym, że powinno się wprowadzić lepszy system nadzoru nad produkcją, dystrybucją i weryfikacją szczepionek, żeby wyeliminować teorie spiskowe, ale to wszystko. Może wreszcie świat zrozumie, że zamiast wydawać pieniądze na to żeby drugiego zabić, warto wydać je to, co go może uratować.
Komunikat ministra zdrowia, że więcej wyzdrowiało niż zachorowało brzmi nieprzekonywująco. Wczoraj było 316 nowych zachorowań, czyli jak zwykle. Wiadomość taką można było mimo to przygotować nie zgłaszając wyzdrowiałych do statystyki przez jakiś czas i tak chyba zrobiono. Znaczy, że wybory się odbędą i to takie tradycyjne. Dziwne też jest to, że się ogłasza złagodzenie niektórych ograniczeń w momencie, kiedy ilość nowych zachorowań jest wyższa niż w czasie, kiedy je wprowadzano. Cały ten zabieg będzie zabezpieczeniem, tak na wszelki wypadek, gdyby po wyborach wzrosła zachorowalność. Można wtedy powiedzieć, że stało się to przez złagodzenia, a nie wybory. Zawsze łatwiej się do tego przyznać. Ja tego nie rozumiem. Na początku były naprawdę pojedyncze przypadki i nie udało się ich wyizolować i zastopować koronawirusa, a ma się udać teraz, mimo nadal wysokiej zachorowalności. Czy ludzie w Polsce tego nie widzą, że jest tu coś nie tak.
W Polsce jedna z najwyższych liczb zachorowań dobowych 422, więc rzeczywiście jest czas na poluzowanie ograniczeń. A może to dlatego, żeby przenieś wybory i wyjść z tego wszystkiego z twarzą. Nowy Jork nadal stosunkowo nisko, jeśli chodzi o nowe przypadki zachorowań 4 708. Jest ot blisko 6 razy mniej niż w całych Stanach. Niestety jest to nie tylko dzięki spadkowi w Nowym Jorku, ale przede wszystkim dużemu wzrostowi zachorowań w pozostałych stanach. Po moim ostatnim wpisie w Rosji wzrosła wyraźnie ilość zgonów, nawet do liczby trzycyfrowej; 105. W Brazylii nadal jest sytuacja rozwojowa 6 462 przypadki.

28 kwietnia 2020
Około 12 w południe przeleciały nad Nowym Jorkiem dwie szóstki myśliwców, aby oddać honory tym co walczą na pierwszej linii frontu z koronawirusem. Ładny gest, ale oprócz propagandy nic nie daje. Myślę, że dla tych co walczą z epidemią jest ważniejsze zaopatrzenie w sprzęt medyczny, leki, testy, środki ochrony i godna płaca. A tak na marginesie czy nazywanie tych potencjalnie śmiercionośnych maszyn Blue Angels (Niebieskimi aniołami) nie jest perfidnym nadużyciem Czemu Kościół nie protestuje. Nie wydaje mi się, żeby ta nazwa była też odpowiednia dla wojskowych. Anioł to istota bezpłciowa, czyli nijaka, a za sterami tych maszyn siedzą zwykle prawdziwi mężczyźni, choć niewykluczone, że były i prawdziwe kobiety. Poszedłem o 12-tej na dach, żeby to zobaczyć, ale samoloty przelatywały tak daleko ode mnie, że było to poniżej rozdzielczości moich oczu. Ładna pogoda sprowokowała mnie do tego, żeby wyjść tam ponownie z pudłem używanych masek do ich dezynfekcji przez wykorzystanie promieniowania ultrafioletowego słońca.     
Ostatni milion zakażonych został osiągnięty w ciągu 12 dni. Kolejny będzie pewno podobnie.
W stanie Nowy Jork dobowa ilość zakażonych spadła poniżej 3 500 po raz pierwszy od kilku tygodni, chociaż całkowita ilość zakażeń przekroczyła w dniu dzisiejszym 300 000 co jest o niemal 70 000 więcej niż w 2.6 razy bardziej zaludnionej Hiszpanii. Na Polskich stronach internetowych nadal wszystko porównuje się do Włoch i Hiszpanii, a nie do Nowego Jorku. Mamy zastrzeżenia do Chin, że nie podają prawdziwych danych, a dane z Rosji pokazują, że przy takiej samej zachorowalności jak w Chinach ilość zgonów jest niemal 7 razy mniejsza!!! To jest dopiero manipulacja. Dane z Polski są nadal niewiarygodne, chociaż nie tak drastycznie, ale nie można ich logicznie interpretować. Ciągle jest to gra wstępna. Cały czas wydaje się że wirusa można by już udusić, ale on odradza się jakby na zamówienie. Lepiej więc myśleć, że jest celowe działanie, niż totalna nieudolność.

27 kwietnia 2020
3 mln. zachorowań na świecie!!!
Dzisiaj w Stanach ilość zakażeń osiągnie 1mln. Już bez liczenia widać, że w USA jest dokładnie 1/3 zachorowań na świecie. Nic nie wskazuje, żeby się coś zmieniło na lepsze, gdy jedyna nadzieja jest w zastrzykach ze środków dezynfekujących. Aby te proporcje zmniejszyć Trump musi jedynie liczyć na radykalny wzrost zachorowań gdzie indziej np. w Rosji, Indiach, Afryce, Ameryce Południowej, bo w Chinach już się domagał wcześniej i na razie bez efektu.
America
First! Jest już milion zarażonych w Stanach. Ameryka pierwsza jest już od dawna, ale nigdy dotąd z 4.4 krotną przewagą nad drugą Hiszpania. Spełniło się hasło wyborcze Trumpa sprzed 4 lat. Ameykanie bardzo lubią być pierwsi. Głębokie uszanowanie dla pierwszeństwa, leży już w samej naturze Indian Amerykańskich oryginalnych mieszkańców tych ziem. Na początku mojego pobytu w Ameryce jeden z polskich pracowników naszej firmy opowiadał z zachwytem jakiej to uprzejmości doświadczył ze strony Indianina o imieniu Raul, którego ja także później poznałem. Otóż Raul zaprosił go do jakiegoś "mieszkania publicznego", gdzieś na Jackson Heights. Po kilkunastu minutach spędzonych w poczekalni, wyszła pani i zapytała „Who is nexyt”. Raul zerwał się z miejsca podbiegł bliżej wejścia do pokoju przyjęć i zapraszającym gestem w jego stronę zawołał: „My friend you first”. Przysięgam, że zapytałem go wtedy jedynie z czystej ciekawości, ile go to kosztowało? - 21 Dolarów! - Czemu 21? No przecież musiałem dać napiwek. To był bardzo dobry deal, taka cena i jeszcze być pierwszym! Pewno się domyślacie, czemu opowiedziałem o tym zdarzeniu? Skoro już tyle miejsca poświeciłem w tym wpisie polityce, to jeszcze coś dodam, by zakończyć ten temat. Mam pomysł na hasło wyborcze demokratów. „Make America normal”. Tak czy inaczej wygląda na to, że wybory prezydenckie w listopadzie będą miarą poziomu zdrowego rozsądku Amerykanów. Współczuję doradcom prezydenta, bo to chyba obecnie najtrudniejsza praca w Ameryce. Podobno byli tacy, ktorzy po wypowiedzi Trumpa wylądowali w szpitalu po zatruciu chloraxem. Dobra wiadomość jest taka, że Trump zawiesił swoje konferencje prasowe. Czyżby doradcy zostali jednak wysłuchani???

26 kwietnia 2020
Okazuje się, że w Polsce cały czas trwa gra wstępna, a szczytowanie dopiero będzie jesienią. Być może majowe wybory spowodują dodatkowe szczytowanie. Szkoda, że nas zagranicznych ta przyjemność ominie. Rząd musi sobie zdawać sprawę jak wielkie będzie społeczne rozczarowanie, gdy do jesiennego szczytowania nie dojdzie.
Melania Trump obchodzi dzisiaj 50 urodziny. Ciekawe, co można by jej życzyć z tej okazji, by z nadmiaru nie rozbolała ją głowa. Myślę, że może jednak szczęścia, bo jakoś na oko nie wygląda na zbyt szczęśliwą.
Chociaż w stanie Nowy Jork sytuacja jest o wiele gorsza niż była we Włoszech,czy Hiszpanii, nikt nam nie współczuje tak jak im, a wszystko przez szczególną sympatię do naszego prezydenta. Oto tabela porównawcza. Kolorem czerwonym zaznaczone są dane najbardziej niekorzystne.

Kraj/Stan Liczba zarażonych  na 10 000 Licyba zgonów na 100 000 Co który jest zarażony   Co który zmarł
Włochy 32 43 310 2333
Hiszpania 48 49 210 2043
Nowy Jork 149 119 67 840
New Jersey 84 56 119 1776

Tabela sporządzona jest na bazie danych z dnia wczorajszego (25 kwietnia) Widać także, że wszystkie wskaźniki dla New Jersey są również gorsze niż dla Włoch i Hiszpanii.
Dzisiaj nie ma wielkich zmian w statystyce godnych komentowania. Może jedynie stosunkowo mała ilość zgonów we Włoszech i Hiszpanii.
Po wypowiedzi Trumpa o zastrzykach ze środków dezynfekujących ich producent przestrzega nas przed piciem. To jakaś pomyłka. Adresatem apelu powinien być ktoś inny. Na razie trzeba zaczekać na wyniki badan i akceptacje agencji do spraw leków. Jak pisałem o zdrowym rozsądku to wspomniałem, że największe odkrycia powstały z grzechu przeciwko zdrowemu rozsądkowi. Szkoda, że Lizol, który mam jest w spreju, bo inaczej to bym go trzymał ot tak na wszelki wypadek.

25 kwietnia 2020
W moim wpisie z dnia 21 kwietnia była mowa o zdrowym rozsądku. Chce jeszcze coś do tego dodać. W fotografii istnieje wiele zasad jak zrobić dobre zdjęcie i dobrze jest je stosować. Można jednak zrobić wspaniałe zdjęcia łamiąc te zasady, jeśli robi się to celowo. Jest to jednak o wiele trudniejsze. Podobnie jest ze zdrowym rozsądkiem, czego przykładem może być Albert Einstein ze swoją teorią względności i wielu innych wielkich odkrywców i wynalazców. Być może zarówno w fotografii jak i w nauce jest to domena wyłącznie mistrzów w tych dziedzinach, ale czasami warto próbować. Póki co, nie należy przy każdej swojej decyzji liczyć na odkrycie, a raczej polegać na swoim zdrowym rozsądku. Nie sądzę, żeby Einstein wypowiedział następujące zdanie, zanim już coś odkrył. „Jeśli nigdy nie grzeszysz przeciwko zdrowemu rozsądkowi, nigdy do niczego nie dojdziesz. Zachęcam wszystkich starszych wiekiem do zrobienia rachunku suminia z popełnonych grzechów przeciwko zdrowemu rozsądkowi. Z względu na koronawirusa udzielam rozgrzeszenia bez spowiedzi. Tym młodszym, zacytuje inne powiedzenie Einsteina: „Zdrowy rozsadek jest niczym innym jak zbiorem przesądów nabytych do 18 roku życia.” Brzmi to jak ostrzeżenie. Może dlatego łatwiej mu było grzeszyć przeciwko tak rozumianemu rozsądkowi.
Podobno wyrywkowe testy w NYC wykazały, że 21 procent mieszkańców było już zakażonych koronawirusem i większości były to przypadki bezobjawowe, Daje to śmiertelność ok 0.5%. W sumie jest to informacja aż tak bardzo pocieszająca, że budzi podejrzenia, czy aby jest wiarygodna.
W Stanach znów ilość nowych zachorowań jest bliska rekordu 35 419 i ponad 2 000 zgonów. Na świecie może niepokoić wysoka dobowa zachorowalność w Brazylii 6 200. I tak jest to ponad 5.5 razy więcej niż w USA. Nie wiem czy ten wniosek nie jest pochopny, ale wygląda na to, że koronawirus jest sezonowy, bo w Brazylii od miesiąca trwa już jesień. Bisko 6 000 nowych przypadków jest w Rosji, ale ciągle dzieje się to przy niewiarygodnie niskiej śmiertelności, bo zaledwie 0.9 %. Czy ktoś w to wierzy? Zachorowalność w Brazylii jest jednak niczym w porównaniu z niemal 11 krotnie mniejszym stanem Nowy Jork, gdzie yachorowalo ostatniej dobz ponad 10 500 osób. Cały czas mam nadzieje, że te różnice są powodowane większą ilością robionych testów w USA. Boje się jednak tego sprawdzać. Nadal komentowanie danych z Polski jest bez sensu, co w tym przypadku chciałbym tłumaczyć małą ilością robionych testów.

24 kwietnia 2020
USA to prawdziwy kraj wolności. Nawet koronawirus czuje się tu wolny jak nigdzie indziej na świecie. Dziś padł kolejny rekord nowych zachorowań 38 764, to jest o ponad 6 700 więcej niż ostatniej doby w całej Europie (32 038). Komu należy składać gratulacje? Można narzekać na WHO, na Chiny, czy Obamę, ale efekty walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa na terenie danego kraju to już zasługa rządów. Teraz winne będą stany i ich przywódcy, bo przecież nie rząd federalny, który zaciekle walczy, tyle tylko, że nie z koronawirusem, a z WHO, Chinami, Bilem Gatesem i wieloma innym. Poza tym jeszcze robi codzienne konferencje prasowe prezydenta i na tym koniec. Prezydent już dawno temu przygotował grunt pod sukces, podając bardzo wysoką liczbę spodziewanych zgonów w Stanach z powodu pandemii. Każda mniejsza faktyczna liczba zgonów będzie jego sukcesem. Może więc spać spokojnie i na pewno to robi. Podam jeszcze, że w Stanach zarażony jest co 354 mieszkaniec, a w Europie co 605. Mimo tak zlej ogólnostanowej statystyki, dobowy wzrost zachorowań w stanie Nowy Jork jest na razie jeszcze poniżej rekordu, ale powyżej niż każdy inny karj w Europie (Hiszpania 6 740, Rosja 5 849, UK 5 386)  
Na świecie jedynym zaskoczeniem jest aż 11 536 nowych zakażeń w Ekwadorze, co podwoiło ogólną liczbę zachorowań
(to też chyba jakieś uzupełnienie danych). Jak dotychczas w Afryce zanotowano zaledwie 30 000 przypadków zakażenia koronawirusem. Pytanie, czy jest to wiarygodna statystyka. Jutro niestety ilość zgonów na świecie z powodu koronawirusa przekroczy 200 000.
Zabawnie brzmi tytuł jednego z artykułów na polskim portalu. “Przesunęliśmy szczyt zachorowań na później.” Najpierw pomyślałem, że zrobiono to ze względu na wybory, co wydawało mi się najbardziej prawdopodobne. Okazało się, że chodzi tu tylko o efekt wszystkich restrykcyjnych ograniczeń, które zaskutkowały niewielką ilością zakażeń, ale za to wszystko
jest rozciągnięte w czasie.
Dzisiaj znowu poszedłem do sklepu b
y dokupić produkty na sałatkę jarzynową. Po raz pierwszy w sklepie było całkowicie normalnie. Nawet do kasy nie było kolejki. Niestety, mogło to być dlatego, że padał deszcz. Sałatka super. Tak drobno posiekana, że nawet gryźć nie trzeba      

23 kwietnia 2020
Kilka dni temu kupiłem krople do oczu przeciw alergii 10ml/0.333 uncji
(gdyby zawartość wylać na łyżkę stołową nie przelało by się). Zapłaciłem za jedno opakowanie $11.99. Zastanawiałem się nie pierwszy raz czemu te krople są takie drogie. Wczoraj przechodząc koło stacji benzynowej zwróciła moja uwagę cena zwyklej benzyny za galon $2.17. Wieczorem dokonałem kilku przeliczeń. Oto ich wyniki. Cena benzyny jest około 2155 razy wyższa za tę samą jednostkę objętości niż kropli. Rozumiem, że krople sprzedawane są w indywidualnych opakowaniach, ale żeby aż tyle drożej? W New Jersey benzyna jest znacznie tańsza, bo niektóre stacje sprzedają ja po $1.74 za galon co jest mniej więcej tyle, ile kosztuje galon wody mineralnej kupowanej w większych objętościach. Cena benzyny jest ustawiona pod biznes. Nasze zdrowie to już jest biznes, co zapewniają ceny leków.       
Za $11.99 można kupić 5.53 galonów benzyny tj. ok. 21 litrów benzyny. Dzisiejsza cena „surowego” złota wynosi $1 735 za uncje. Znaczy, że złoto jest zaledwie 48 razy droższe za tę sama jednostkę wagowa
niż krople do oczu. Po tych wyliczeniach rozumiem czemu się mówi, że zdrowie jest na wagę złota.

W statystyce nic nowego godnego uwagi. Weszcie expert wypowiedział się co do dziwności danych z Polski. Tłumaczył to brakiem testów, co na pewno ma wpływ, ale to nie wszystko.

22 kwietnia 2020

W moim ulubionym westernie „Tombstone” z 1993 roku szeryf okręgowy
z Tucson mówi do Wyatta Earpa, że nie widział w swoim życiu bogacza który miałby czyste sumienie. Wyatt odpowiada, że już ma nieczyste sumienie, więc może mieć i pieniądze. Nawet, jeśli to bywa prawdą, to nigdy nie pomyślałem, że może to dotyczyć Billa Gatesa. Sądziłem, że kto jak kto, ale on zarobił swoje miliardy uczciwie i dalej tak uważam. Na jednym z portali tzw. „niezależnych” został nazwany psychopatą, co wydaje się potwierdzać, że trudno było znaleźć coś w jego majątku. Co się dzieje w naszej Ameryce, że pozwoliła psychopacie stać się najbogatszym Amerykaninem? W sporze, którym ostatnio, żyje Ameryka pozostanę na razie po jego stronie. A jak już wspomniałem o Tombstone to jest ciekawe, że byłem w tym magicznym miasteczku dwukrotnie przez kilka godzin, ale ciągle za nim tęsknię. To wielka przyjemność cofnąć się w czasie o 150 lat i pobyć w atmosferze Dzikiego Zachodu. Polecam film, nawet tym którzy nie przepadają za westernami. To trochę niezwykłej historii, wspaniała gra Vala Kilmera (Doc Holliday) i innych. Dziewczynę Holliday’a gra piękna polska aktorka Joanna Pacuła. Film jest dostępny bezpłatnie (Tutaj)
W statystyce jedynie warty odnotowania jest wzrost zachorowań w stanie Nowy Jork o pnad 1 300 w porównaniu do dnia poprzedniego.    

21 kwietnia 2020
Chociaż w rankingu zięciów u naszej teściowej zajmuję pewne, bo ostatnie, czwarte miejsce. to po moim wczorajszym wpisie obawiałem się, że mogę nawet wylecieć całkowicie z rankingu. Dostalem jednak pośrednie zapewnienie, że mogę spać spokojnie.
Często teraz bywa, że człowiek staje się bezradnym w odróżnianiu prawdy od fałszu. Pewność jest jedynie co do tego, że prawda jest tylko jedna. Nauka stara się dociec do tej jednej obiektywnej prawdy, chociaż nie zawsze się jej to udaje. Trudno na co dzień stosować naukową weryfikację, co jest prawdą a co nie, lub kto ma racje, a kto kłamie lub jest w błędzie. Jest to tym trudniejsze, gdyż koronawirus spowodował uaktywnienie się tzw. prawd niezależnych i prawd spiskowych. Na dodatek spadło zaufanie do prawdy rządowej, którą zwykle akceptowaliśmy najłatwiej. Pewnie można by było niczego nie dociekać i zdać się na wolę Boską, wolę rządzących, siły przyrody, wolę współmałżonka, czy nawet zaakceptować "niewolę", jednak najlepiej będzie pobudzić do działania nasz rozum. Tu radzę jeszcze raz przeczytać to, co powiedział Goethe (powyżej). Dołłączając do niego (rozumu) naszą wiedzę i doświadczenie możemy powiedzieć, że mamy rozsądek i to nim możemy się posługiwać. Trzeba jednak bardzo dbać o to, żeby nasz rozsądek był cały czas zdrowy, czego wszystkim serdecznie życzę. Dużo zdrowia!!!
Wpis miał być o podejściu do teorii spiskowych, ale zrobię to przy najbliższej okazji.
Już można śmiało powiedzieć, że w stanie Nowy Jork od kilku dni jest tendencja spadkowa w nowych zakażeniach (dzisiaj było 4 461 przypadków). Nadal niejasna jest tendencja w New Jersey. Na świecie ogólna ilość zakażonych przekroczyła dzisiaj 2.5 miliona. W USA odnotowano rekordową, dobową liczbę zgonów 2 804. Z polskich danych nie da się wyciągnąć, żadnych logicznych wniosków, poza jednym, że coś jest nie tak.

20 kwietnia 2020

Facet relacjonuje swojej rodzinie w Polsce:
U nas w Nowym Jorku sytuacja jest dramatyczna. Koronawirus strasznie szaleje, Nigdzie nie wychodzimy. Ja się
okropnie nudzę, dzieci także. Żona pracuje z domu. Teściowa cały czas patrzy przez kuchenne okno. Jutro minie 2 tygodnie, jak przyleciała z Polski i będę mógł ją wpuścić do domu.
To ja nadalem temu dowcipowi aktualny charakter, a kiedy był już gotowy sam się z niego uśmiałem. Mam nadzieję, że będzie to przez jakiś czas najlepszy dowcip nie tylko o koronawirusie, ale także o teściowej. Z góry przepraszam za niego moją teściową. Ja to bym wpuścił mamę trochę wcześniej.
"Gwiazda orbitująca wokół czarnej dziury potwierdziła teorię względności." To najważniejsza dla mnie informacja jaką znalazłem dziś w sieci.
Wydaje mi się, że teraz jest dobry moment, aby coś napisać na temat, czy w tak trudnym, wręcz dramatycznym czasie można w ogóle żartować? Ja w tym nie widzę nic złego. Zamieszczając ten dowcip nie stwarz
złem większego zagrożenia koronawirusem. Mogę jedynie współczuć każdej teściowej, która nie zna się na żartach. Dowcip może nawet zmniejszyć stres, tym bardziej, gdy pochodzi od kogoś mieszkającego w centrum największego zagorzenia zarażeniem na świecie. W stanie Nowy Jork co 75 mieszkaniec jest zarażony, a w NYC nawet co 63. Dla porównania w Włoszech jest zarażony co 330 mieszkaniec, a w Hiszpani co 235. O wiele większym problemem, jest np. nienoszenie maski w miejscach publicznych zwłaszcza zamkniętych, udział w jakichkolwiek zgrupowaniach, które nie są konieczne do przetrwania. O takich decyzjach jak organizowanie teraz wyborów nawet nie musze chyba pisać. I jeszcze jedno, do którego przekonałem się ostatnio. Chodzi o teorie spiskowe. W teorie spiskowe można wierzyć lub nie, ale propagowanie ich, bez przekonywujących dowodów jest karygodne i może zrobić wielką krzywdę w wymiarze społecznym. Czy płacą za łapkę w dół, bo to jest też klikniecie? Jeśli nie to łapka w dół dla nich!!!
Po raz pierwszy od dłuższego czasu zachorowalność dobowa w stanie Nowy Jork spadla poniżej 5 000. Niestety jeszcze w New Jersey nie widać wyraźnie tendencji spadkowej. Świat bez większych zmian.

19 kwietnia 2020
We wczorajszym wpisie zadeklarowałem, że nie będę oglądał materiałów dotyczących teorii spiskowych. Powód jest taki, że w każdym tego typu materiale widać, że wszystko jest motywowane względami politycznymi, religijnymi lub ilością kliknięć. Żadna z tych motywacji nie jest dla mnie wiarygodna. To że jakaś stacja, lub nawet indywidualna osoba deklaruje że jest niezależna nie znaczy nic. Dla mnie niezależne jest tylko to co sam napisałem. Oto fragment z mojej książki „Świat bez cudów”:
„Jeśli nadal przyrost naturalny ludności będzie się zwiększał w takim tempie jak obecnie, to zużycie zasobów biologicznych ziemi będzie tak duże, że spowoduje powszechną zagładę ludzkości. Jeśli świat się nie potrafi sam z tym problemem uporać, znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że najprostszym rozwiązaniem będzie wojna światowa, albo epidemia śmiertelnych chorób i to zrealizują. W tym także na przeszkodzie stoją religijne zasady dotyczące kontroli urodzeń. Być może moje obawy są bezzasadne, bo podobno już w 2060 roku ma nie być na ziemi ani jednego płodnego mężczyzny.”
Ten paragraf został wydrukowany już w pierwszym wydaniu w kwietniu 2019 roku, kiedy o koronawirusie nikt jeszcze nie mówił. Daleko jestem od tworzenia teorii spiskowych, ale czy to co się teraz dzieje nie może czegoś takiego sugerować. Dodam jeszcze, że koronawirus oprócz płuc atakuje inne organy w tym męskie jadra.
Od czasu, kiedy wydałem te książkę, nieraz sięgam do niej by coś sprawdzić, dochodzę do wniosku, że jest to najbardziej niezależne „dzieło” jakie kiedykolwiek miewałem w rękach. Muszę więc napisać kolejną, żeby mieć coś następnego niezależnego do czytania. Twierdzę wiec, że niezależność jest pojęciem względnym i jest przyporządkowana do układu lokalnego jakim jest nasz mózg. Wszystko spoza tego układu nie jest niezalene. Dobrze, że Einstein został pochowany bez swojego mózgu, bo by się kilka razy przekręcił w grobie.
Dzisiaj zrobiłem rozeznanie na temat możliwości zrobienia zakupów w mojej okolicy. Dwa najbliższe chińskie supermarkety są zamknięte. Jestem zdany na Stop Shop i Koreańczyków.
Od 2 do 4 byłem na dachu, żeby skorzystać nie tylko z energii słonecznej, ale przed wszystkim z życiodajnej
, niskiej entropii naszego słońca. Podoba mi się w wszechświecie to, że panują w nim niezmienne od ponad 14 miliardów lat prawa przyrody.  

W Stanach 25 844 nowe zachorowania, czyli o 4 500 więcej niż dnia poprzedniego. Liczba ofiar przekroczyła już 40 000. Spadła liczba nowo zakażonych w stanie Nowy Jork do 6 174 i stanowi nieco mniej niż 1/4 nowych zakażeń w USA. Niestety wzrosła ona w New Jersey prawie o 1000. W Polsce natomiast rekord nowych zachorowań, bo aż 545. Nadal wysoka zachorowalność panuje w UK niemal 6 000 i w Rosji ponad 6 000.



18 kwietnia 2020 (sobota)

Wczoraj przed pobliskim domem opieki sta
ło kilka stacji telewizyjnych. Ten dom jest zaledwie jakieś ok 60 metrów od mojego budynku. Podobno robili program o zaniżaniu ilości zgonów w NYC. W Stanach panuje przekonanie, że robią to Chińczycy, Rosjanie i może jeszcze inni, ale nie oni. Trzeba pamiętać, że od ponad 3 lat standardy amerykańskiej uczciwości bardzo się zmieniły na gorsze. Przykład zawsze idzie z góry. Materiału tego nie oglądałem, ale nieoficjalnie słyszałem liczby. Nie podaje ich, bo nie chce mi się w nie wierzyć.
Od wczoraj postanowiłem nie oglądać informacji na temat teorii alternatywnych (czyt
aj spiskowych) Nie będę się tłumaczył, dlaczego, a jedynie przypomnę, że strona jest pod hasłem "Moim zdaniem"
Samo strzyżenie staje się nasza rodzinna umiejętnością. Dzisiaj obciąłem sobie włosy o około 10-12 cm, prawie tak dobrze jakby zrobiła to Maja.
W dzisiejszych danych statystycznych nie ma przypadków śmiertelnych w Chinach
, więc było tak, jak pisałem wczoraj. W stanie Nowy Jork kolejny stabilny wzrost zachorowań na poziomie ok 7 000. Podobnie jest w New Jersey co do tendecji. W Polsce bez zmian. Od kilku tygodni ciągle stan stabilny, aż trudno uwierzyć. Może koronawirus czeka swą decyzją na wybory?

17 kwietnia 2020
Na początek dnia mam pytanie. Jeśli ktoś wierzy w teorie alternatywne (czytaj spiskowe) w/g np. której nie ma koronawirusa, a ludzie mrą z powodu 5G to dlaczego sami siedzą w izolacji od innych, noszą maseczki itd. Przecież gdyby tak było to umieralibyśmy tak czy inaczej mimo największej izolacji. Nawet gdyby przyjąć, że w przypadku, gdy 5G obniża odporność i uaktywniają się koronawirusy, które nosimy w sobie od lat, to powinno być tak samo.
Ponieważ ostatnio jak bylem zbyt wcześnie na zakupach p
ółki były puste poszedłem więc dzisiaj nieco później bo ok. 11 przed południem do Stop&Shop. Teraz się już nie dziwię, że tyle jest zakażonych w Stanach. Po pierwsze półki były jeszcze bardziej puste (czy może być coś bardziej puste?) Wszedłem do środka spojrzałem w kierunku kas, żadnego tłoku. Pozbierałem trochę rzeczy z owoców, mięs i udałem się w stronę nabiału. Widzę stoją ludzie i czekają aż wystawią mleko, bo tam akurat puste półki. Zastanawiam się jednak, czemu ta kolejka jest aż tak długa i to tylko po mleko. Okazało się, że jest to kolejka do kas. Oceniając na oko miała ponad 100 metrów z dwoma zakrętami do miejsca przed kasami, z którego już się podchodziło do wolnej kasy. Co miałem zrobić, stanąłem na końcu, Ale jakoś szło to zbyt wolno, więc postanowiłem zrezygnowć. Jadę wózkiem do wyjścia, ale widzę, że między regałami jest odzielna kolejka do kas samoobsługowych. Chciałem podejść na koniec, ale facet z obsługi mówi mi że tę kolejkę już likwidują, więc się wycofałem i poszedłem próbować od drugiej strony od tyłu, ale też ktoś tam stoi i z daleka macha żebym nie szedł dalej. Nie rezygnuję i podchodzę bliżej. Mówię, że stałem w tamtej głównej kolejce i ktoś mi powiedział z obsługi żebym szedł do tej, bo mam niewiele rzeczy do kupienia. Kto? pyta i poszła sprawdzić, a ja doczekałem i kupiłem jako ostatni z tej kolejki. Wykorzystałem beznadziejny chaos i bezmyślność obsługi. Jak można dopuścić, żeby taka kolejka utworzyła się w środku i ludzie stali w niej po kilkadziesiąt minut i "prątkowali" Czemu nie mogli zrobić tak, aby kolejka stała na zewnątrz i puszczać do środka w miarę wydolności kas. Z drugiej strony, gdyby ta kolejka na zewnątrz była zbyt długa można by zrezygnować i nie wchodzić do sklepu. Zastanawiam się gdzie następnym razem robić zakupy.
Dzisiejsza statystka przynosi klika niespodzianek in minus. Największa, to aż 1 290 zgonów w Chinach, o których słyszało się że już wszystko mają opanowane. Wydaje mi się jednak, że to jest jakaś korekta wcześniejszych danych. Po prostu za dużo ukryli i nie mogli znaleźć braków w wyzdrowiałych. W Stanach dzienne zgony w pobliżu rekordu, a może nawet nowy rekord (2 516). Jedyne bardzo słabe światełko w tunelu jest w Stanie Nowy Jork, gdzie utrzymują się dobowe zarażenia na poziomie dnia poprzedniego. Jednak jak się weźmie pod uwagę ogólna ilość zakażeń to nawet to słabe światełko przygasa. W 19 milionowym stanie jest więcej niż w każdym innym kraju świata i wynosi 234 000. Dla przykładu w Hiszpani, w której jest obecnie najwięcej (poza Stanami) 190 000, czyli o 42 000 więcej jest w Nowzm Jorku.
Niespodziank
ą, jest też fakt, że największa śmiertelność panuje w Belgii bo aż 14.3% niewiele mniejsza jest w UK 13.4%. Oto pełna lista w kolejności od najwszej do najniższej śmiertelności na dzień 17 kwietnia.

 

Kraj Smiertelność %
Swiat 6.9
Belgia 14.3
UK 13.4
Wlochy 13.2
Francja 12.6
Hiszpania 10.5
Nawy Jork 7.3
Chiny 5.6
USA 5.2
New Jersey 4.8
Polska 4.0
Niemcy 3.1
Rosja 0.9


16 kwietnia 2020

Dzisiaj mija miesiąc od czasu, kiedy zacząłem dokonywać codziennych wpisów na tej stronie. Nawet ten miesiąc jakoś szybko upłynął. To dobrze, bo pewno czeka mnie przynajmniej jeszcze jeden tak restrykcyjny jak ten. Nie wiem, czy to komuś uży, ale mnie tak, bo cały czas mam czym się zajmować w wolnym czasie, kiedy nie wychodzę z domu.
W Polsce od dzisiaj nakaz noszenia okryć twarzy. Można go wreszcie wprowadzić, bo dwa dni temu wylądował największy samolot na świecie między innymi z maskami. Sam transport kosztował podobno ponad 12 milionów!!!. Podobno Czesi kupili taką samą usługę mniejszymi samolotami za kwotę niemal 10 razy mniejszą, ale o niej mało kto wie, a o naszej dowiedział się cały świat. To jest promocja Polski w świecie z której każdy
Polak może być dumny.
Projekt "Zatrzymaj aborcje" trafil do dalszych prac do sejmu. Osobiście jestem bardzo wdzięczny moim rodzicom, że byli kiedyś przeciw aborcji. W przeciwnym razie ja bym chyba tego nie przeżył.

W Stanach bardzo mnie niepokoją kolejne działania prezydenta, które powodują, że Stany mają coraz mniej sojuszników na świecie. Wkrótce pozostaniemy sami sobie. Świat się przekona, że bez Ameryki będzie można żyć.

Słyszy się ostatnio co raz częściej i to z różnych źródeł, o jakichś niecnych zamiarach Bila Gatesa. Na razie nie mogę znaleźć żadnego rozsądnego motywu, dlaczego najbogatszy człowiek świata miałby robić cos takiego niecnego. A przy tej okazji, czy brana jest pod uwagę taka możliwość, że jeśli wyciekł jeden wirus z laboratorium, to w każdej chwili może to zrobić inny lub inne, co wtedy? I jeszcze jedna rzecz. Musze sprawdzić jak utrzymywane są koronawirusy w laboratoriach, przecież one potrzebują ludzkiego organizmu, żeby żyć? Zawsze tłumaczy się ludziom, że celem prowadzenia badań nad wirusami jest przygotowanie do ich zwalczania, ale jak znajdzie się już jakiś wirus na "rynku", to nic nie ma żeby z nimi skutecznie walczyć. To wymaga rozwiązania!!! labolatoriów oczywiście.
Co do statystyki, to można powiedzieć, że gdyby nie wczorajszy, mam nadzieje jednorazowy wysoki wzrost zachorowań w stanie Nowy Jorku można ciągle mieć nadzieje, że już jest tendencja spadkowa zachorowań. W stanie New Jersey ilość zakażeń wzrosła dwukrotnie w porównaniu do dnia poprzedniego i z określeniem tendencji trzeba zaczekać kilka dni. Inaczej jest w przypadku Polski. Od co najmniej 2 tygodni staram się określić tendencje i trudno jest to zrobić. Można by powiedzieć,
że na razie wszystko wygląda bez tendencyjnie. Dla mnie także dane statystyczne z Chin, Iranu i Rosji budzą wątpliwości co do prawdziwości, o czym jeszcze napiszę.

15 kwietnia 2020
Już 2 miliony zarażonych na świecie!!!

Dzisiaj rocznica naszego ślubu. Noc poślubna na razie odłożona bezterminowo. Proszę nie życzyć nam z tej okazji np. miłości, bo to już mamy - za sobą (żart). Przyznam się, że przez ten czas, zbyt często wolałem mieć racje niż święty spokój. Akurat w tym względzie panuje między nami daleko posunięta wzajemność, ale nie traktuje tego jako usprawiedliwienie. Mój starszy kolega z pracy (jeszcze z Polski) mówił codziennie swojej żonie, że ją kocha. Często pytał także, czy ja też to mówię mojej żonie. Za pierwszym razem powiedziałem, że ja nie muszę tego robić, bo moja żona o tym wie. Ale tym nie załatwiłem sprawy. Po którymś kolejnym razie powiedziałem wreszcie, że mówię, ale nie codziennie. Jak często zapytał. No, średnio co dwa dni. Pan mówi codziennie, a ja wcale, to średnio wychodzi co drugi dzień. Od tego czasu nie usłyszałem więcej tego pytania. Bardzo teraz tego żałuje, bo gdybym tego nie powiedział, że posłużyłem się średnią sprawiłbym mu wielką przyjemność, a w rzeczywistości wcale nie kłamałem, chociaż ta średnia była dla niego krzywdząca. Będąc poprzedniej zimy w Polsce postanowiłem go odwiedzić. Nie znałem adresu, ale pamiętałem mniej więcej, gdzie mieszkał. Ponad półtorej godziny zajęło mi stanie na mrozie i pytanie rzadko wchodzących lub wychodzących z poszczególnych klatek ich mieszkańców, czy znają, gdzie mieszka ktoś o takim nazwisku (X), aż odnalazłem. Okazało się, że dalej mieszka w tym samym miejscu. Z obawa zapukałem do drzwi. Otworzyła jego żona. Mimo, że jej nie widziałem ponad 30 lat bez problemu ją poznałem. Przedstawiłem się, bo wtedy już miałem długie włosy i nawet mnie rodzina nie poznawała. Pamiętała mnie, ale powiedziała mi od razu, że mąż jest ciężko chory i jest w łóżku, ale mnie na pewno nie pozna i poprosiła, abym wszedł. Przywitałem się z nim, biorąc go za rękę, ale nawet nie usiłowaliśmy mu przypomnieć mnie. Z wyglądu także niewiele się zmienił. Bez problemu bym go poznał, gdybym się spodziewał, że go w jakimś miejscu mogę spotkać. Posiedziałem niemal godzinę, powspominaliśmy wspólnych znajomych, porozmawialiśmy o naszych rodzinach. Na koniec powiedziałem jej, że pamiętam jak jej mąż często powtarzał, iż codziennie mówi swojej żonie, że ją kocha. Nie oczekiwałem potwierdzenia, bo widziałem jak ona teraz dba o niego, jak go odżywia, pomaga chodzić, w jak czystych i wręcz komfortowych warunkach przebywa, mimo, że byłem tam niespodziewanie. Zrozumiałem, że nie rzucał tych słów na wiatr. Dla mnie i dla wszystkich którzy go znali, był i pozostał wzorem przykładnego ojca, męża, kolegi, współpracownika, katolika i naprawdę wspaniałego człowieka. Tak się  złożyło, że przez krótki czas pracował z nami w tym samym biurze jego wieloletni kolega z pracy, o którym w mieście krążyły niesamowite historie. Uwielbiałem słuchać ich wzajemnej wymiany zdań na różne, nie tylko zawodowe tematy. Bardzo żałuję, że ja tego wszystkiego wtedy nie zapisywałem. Jedna taka rozmowa utkwiła mi w pamięci, ale o tym może opowiem innym razem. Przepraszam, za zbyt długi wpis. Do statystyki wrócę wieczorem.
Kościół znalazł temat zastępczy i poparł projekt "Zatrzymaj aborcje", a co z projektem "Zatrzymaj koronawirusa"? Donald Trump wstrzymuje finansowanie WHO. Czy nie mógł z tym zaczekać aż świat upora się z tym problemem i przez ten czas bliżej się przyjrzeć działalności WHO, jeśli ma zastrzeżenia?
Znowu odwrócenie tendencji na wzrostowe w Nowym Jorku. Nie podaje danych liczbowych, bo one nie są w tym przypadku istotne. W Polsce takie skoki, ze trudno od dawna określić tendencje.

14 kwietnia 2020
Minęły święta. Trzeba przyznać, ze nie było jakichś wielkich wpadek z przestrzeganiem ograniczeń antywirusowych zwłaszcza tych związanych z celebracja religijną świąt.
Long Lake w sercu Adironda
ck to najbezpieczniejsze miejsce w stanie Nowy Jork do ukrycia się przed koronawirusem. Znam nawet kogoś, kto już dziesięć lat temu to przewidział i zakupił tam ośrodek wypoczynkowy, żeby się teraz móc ukryć. W całym Hamilton County, gdzie znajduje się Long Lake jest do tej pory zaledwie 3 przypadki zakażenia koronawirusem - najmniej spośród 62 hrabstw Nowego Jorku. I wcale nie jest to jakieś zadupie, bo w tym uroczym miasteczku mieszka ponad 800 osób, a w Hamilton County ponad 800 tys. Ciekawe, czy jak się jest właścicielem sporej części hrabstwa przysługuje tytuł szlachecki?
Wzrosła znowu zachorowalność dobowa w stanie Nowy Jork o ponad 1 200 w porównaniu do dnia poprzedniego. To trochę za dużo, aby potwierdzało, że wirus jest tu opanowany. Niepokój budzi dużą ilość nowych zachorowań w New Jersey (4 240) to jest o ponad 1 500 więcej niż wczoraj. Na świecie uwagę skupia UK z niezwykle wysokim procentem śmiertelności 12.9%., co oznacza, że niemal co 8 zarażony umiera!! Także wysoka jest tam liczba nowo zarażonych (5 250) co jest więcej o 1 000 niż wczoraj. Johansson ma się czym martwic, bo to może być uznane, ze to jest trochę z jego winy. Niemal rekordowa jest liczba zgonów w Stanach (2 402) ostatniej doby. Śmiertelność w stanach wynosi w tej chwili 4.24% co jest porównywalne z Chinami (4.06%), ale będzie ona z każdym dniem coraz wyższa. Ciekawe, czy teraz znajdzie się jakiś idiota i będzie śmiertelność porównywał do grypy? Kto dal komuś prawo niektórych lekarzy nazywać ekspertami wirusologii!!   


13 kwietnia 2020
Poniedzialek Wielkanocny. Ale jaja!!!
"W niedzielę 41-latek wjechał autem w rondo, wskutek czego samochód "wzbił" się w powietrze. Auto przeleciało nad pomnikiem papieża i zatrzymało się na budynku gospodarczym należącym do Kościoła. - Od mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu." Znaczy, że żyje, bo zdrowo oddychał. Oto pierwsze w historii nagranie cudu (Tutaj ). Cudem nie było to, że facet przeżył ale, że samóchod przelecial nad pominkiem i nie uszkodził zabudowań kościelnych. Pijany wjechał w rondo, a po oderwaniu się auta od ziemi stery przejął ktoś inny.
Lany poniedziałek, to najbardziej debilny zwyczaj jaki jeszcze, gdzie nie gdzie w Polsce się zachował. Oby koronawirus dobił go ostatecznie. Wydaje się, że ludzie teraz maja więcej czasu na przemyślenia, które wpłyną na nasze zachowanie. Chciałem zaapelować do wszystkich tych, którzy zarzucają Kaczyńskiemu, że nie nosi maski mino, że zwykle otacza go grupa poddanych i ochrona, też bez masek i udaje chojraka. Weźcie pod uwagę, że wszyscy oni są każdorazowo poddawani testom na koronawirusa.
Inna wżna informacja w dniu dzisiejszym to ta, że stany na wschodnim wybrzeżu pracują nad wspólnym planem uruchomienia gospodarki. To bardzo optymistyczne. Szczególnie, że robią to chyba z bardzo dużym wyprzedzeniem.
W statystyce wyraźny spadek nowych zachorowań w Stanie Nowy Jork (6 240). W porównaniu do liczby zachorowań w całych Stanach jest to 4.27 krotnie mniej, co nie jest tak dokładnie, bo w innych Stanach liczba zarażonych rośnie z dnia na dzień. Oby ta tendencja się utrzymała.  Może też jest spadek w New Jersey, ale nie odnotowałem poprzednich danych. Martwi mnie jedno, że w Polsce wprowadzono restrykcje znacznie ostrzejsze i dużo wcześniej, ale zdecydowanej tendencji spadkowej nie ma.  Nadal dużo nowo zarażonych jest we Francji, UK i Turcji. Mniej w Rosji, ale jest tam duży wzrost z dnia na dzień. Podobnie dzieje się w Peru i Indiach. Teraz z niecierpliwością czekam na jutrzejszą statystykę z NY i NJ. Dzisiaj moja koleżanaka dostala potwierdzenie, że ma koronawirusa. Jak dotąd jest w domu w dobrym stanie. Bierze antybiotyki, a jutro mają jej dostarczyć lek na malarię.

12 kwietnia 2020

Wielkanoc! Czuję wielką satysfakcje, że spędzam to święto samotnie jak królowa Anglii! Jak jeszcze do tego dołożę słowa otuchy biskupa Rafała Markowskiego: "Zmartwychwstanie daje nadzieje w czasie epidemii", to ogarnia mnie skrajna radość, że aż mi się płakać chce. Od siebie życzę wszystkim, zdrowia i wytrwałości, nie tylko od święta. A tak właściwie, to ja i pewno wiekszość święto przespaliśmy. Przecież, to byla "Wielka Noc". Nadzieja, to troche za mało. Ja ją miałem już przed świętami, ale rozumiem, bo cóż innego można teraz zaoferować. Papiez w wigilie paschalną powiedzial: "Nie możemy się poddawać rezygnacji" Czemu papież mówi tylko do księży?

Boniek zażartował i posypały się na niego niepochlebne komentarze. Powiedział tylko,
że teraz zrozumiał co to jest choroba współistniejąca, że to znaczy być żonatym. Dowcip niegłupi i wcale nie obawiałbym się o jego żonę, bo zapewne zna się ona na żartach, przeciwnie niż komentujący. Nie rozumiem jednak, dlaczego tak mało osób krytykuje “dowcip” o wyborach prezydenckich podczas zagrożenia epidemią. Dowcip Bońka jest świetny, ale trafił do nieodpowiednich odbiorców.
Ten drugi "opowiedziała" większość i śmiać się z niego jest politycznie niepoprawne.  
W statystyce zapanowała prawdziwa nuda. Można nawet przewidzieć notowania na jutro. Niczego szczególnego nie zauważyłem, żeby zasługiwało na wspomnienie o tym.
Może się okazać, że najważniejszą informacją jest dzisiaj kolejny wzrost zakażeń w Chinach.

11 kwietnia 2020
Wielka sobota to dzień, w którym kiedyś uwielbiałem iść do kościoła, aby wysłuchać modlitwy podczas świecenia wody chrzcielnej. Znalazłem w Internecie tę modlitwę i dzisiejszy dzień rozpocząłem od jej kilkukrotnego wysłuchania. Pewno jeszcze to zrobię kilka razy w ciągu dnia. Polecam!  https://www.youtube.com/watch?v=gGrwaFxrunA
8:15 rano, już jestem po zakupach. Byłem w Stop&Shop prawie mile od domu. Okazało się, że sklep otworzyli wcześniej niż wskazywała informacja internetowa. Mimo, że niektóre półki były jeszcze puste, to w 70% kupiłem to co chciałem. W każdym razie, uzbierało się tego dwie torby strasznie ciężkie, które wziąłem ze sobą. Chyba nigdy w życiu nie niosłem czegoś tak ciężkiego na taka dużą odległość. Jeszcze kilka takich wyjść i będę mógł swobodnie zawiązywać buty na stojąco. Po raz pierwszy do sklepu założyłem gogle i ubrałem czapkę i jak zwykle 2 maski. Na drogę powrotną wszystko zdjąłem, ale musialem z tymi ciążkimi torbami przechodzić 3 razy na drugą stronę ulicy, gdy ktoś szedł z przeciwka. Teraz czeka mnie jeszcze rozpakowywanie.
Poniżej stopień zakażenia - ilosć przypadków na 1000 mieszkańców w/g kodów pocztowych. Mój rejon wypada dość "blado". Ja myślę, że jest to zasługa tego, że tu ludzie nosili maski już w grudniu, a początkowo wszyscy mnie przestrzegali, że tu będzie najgorzej.
Dowiedzałem się, że moja firma dawała bonusy, chyba na święta, jak nigdy przedtem. Sprawdziłem i rzeczywiście dostałem tygodniówkę. Zeby sie nie okazało, że to jest wypłata za następny tydzeń.

W/G kodu

USA lideruje niezmiennie w ilości nowych przypadków. Za ostania dobę aż 30 000 zakażonych z czego 8 786 w stanie Nowy Jork. Na drugim miejscu pod tym względem jest UK 5 233 a na podium jest jeszcze Turcja 5 138. A oto tabele i porównania, jakich nie znajdziesz w sieci. Jutro wyjaśnię co one mówią. 

 

      11 kwietnia    
Miejsce Kraj Zarażonych na 1000                Kraj Zgony na 100 000
1 NYC (New York City) 11.8   Lombardia (Wlochy) 105
2 New York State 9.3   NYC 68
3 New Jersey 6.5 New York State 44
4 Lombardia (Wlochy) 5.8   Hiszpania 35
5 Hiszpania 3.5   Wlochy 32
6 Wlochy 2.5   New Jersey 25
7 Francja 1.9   Francja 21
8 USA razem z NY i NJ 1.6   UK 15
9 Niemcy 1.5   USA 6
10 UK 1.2   Niemcy 3
11 Polska 0.17   Polska 0.5
12 Chiny 0.06   Chiny 0.2

Statystyka podczas trwania epidemii może pomoc w analizie tendencji, w uchwyceniu skrajności, ale nie odzwierciedla stanu ogólnego epidemii. Na podstawie powyższych tabel jestem w stanie powiedzieć, ze Lombardia jest nadal najbardziej dotkniętym miejscem na ziemi w skali makro. Pierwsza tabela pokazuje jak skutecznie walczy każdy kraj z rozprzestrzenianiem się koronawirusa a druga (po prawej) pokazuje jak skuteczna jest służba zdrowia w ratowaniu zarażonych. Jeśli dany kraj w plasuje się niżej w drugiej tabeli niż w pierwszej oznacza ze radzi sobie dobrze w porównaniu z innymi. Do nich należą: Niemcy, NYC, stan Nowy Jork, stan New Jersey, USA). Odwrotnie, gdy kraj jest wyżej w drugiej tabeli widać słabość służby zdrowia w tej walce. Lombardia, Włochy, Hiszpania, UK. Wiarygodność danych mogą być kwestionowane w przypadku Chin i Polski. Jeśli dane są jednak prawdziwe, to można tylko im gratulować wspaniałych wyników w walce z koronawirusem.       

10 kwietnia 2020
Wielki Piątek i 10 rocznica katastrofy smoleńskiej, aż się nie chce wierzyć jak ten czas leci. Z tej okazji odezwał się Macierewicz, który oznajmił o nowych przyczynach katastrofy. Napisałem „nowych”, bo po tak długim milczeniu wszyscy pewno uznali, że dal sobie już z tym spokój, ale ze tak nie jest to jest czymś zupełnie nowym. Wielki Piątek to w chrześcijaństwie najsmutniejszy dzień w roku, ale czemu? Przecież wszyscy wiedzą, że za dwa dni będzie „Wesoły dzień dziś nam nastał” W tym roku na Filipinach nie będzie ukrzyżowań, bo nie będzie widowni. Chociaż z fanatykami nigdy nie wiadomo co zrobią.
Dzisiaj mija 50 lat od dnia rozpadu The Beatles. Przy tej okazji obejrzałem nagranie z ich koncertu na oddalonym ode mnie o niecałe 3 km. Shea Stadium w dzielnicy Flushing na Queensie. Oryginalny stadion co prawda już nie istnieje ok 10 lat, ale cały świat będzie jeszcze długo pamiętał  to niezwykle szaleństwo widowni  na nim. To było wspaniale 10 lat istnienia zespołu.
Na głównej stronie jednego z popularnych portali zamieszczono informacje pewno ze smutkiem, ze królowa Elżbietą II spędzi święta po raz pierwszy samotnie, ja tez i to nie po raz pierwszy i nie tylko ja.
Do dzisiaj wydawało mi się
, że wykonywanie pracy służbowej wcale nie zwalnia od tego, żeby nie unikać zagrożeń, nie ubierać rękawiczek, czy nie nosić maski, bo nigdz nic nie wiadomo. Po obchodach rocznicy katastrofy Smoleńskiej już mi się nie wydaje. Myślę, że wystarczyło, żeby Kaczyński sam złożył wieniec. Chociaż uwzględniając ochronę, też normy byłyby przekroczone. Każdy powinien mieć świadomość, że nawet jeśli jest młody, odporny, lub nie wierzy że jest wirus, po zarażeniu może zarazić innych, zablokuje miejsce w szpitalu, narazi na zakażenie obsługę. Kaznodzieja Domu Papieskiego powiedział: Wystarczył wirus, aby nam przypomnieć, że jesteśmy śmiertelni. Myślę, że uświadomił nam jeszcze wiele innych rzeczy, z których kaznodzeja powinien być mniej zadowolony.
Ilość nowo zarażonych w USA nada
l bardzo wysoka, a dziś padł rekord zgonów, ponad 2 000. Całkowita liczba zakażeń w Stanach przekroczyła pól miliona, a ilość zgonów zbliża się do 20 000. Najbardziej przerażająca informacja pochodzi Nowego Jorku. Zmarli na koronawirusa są grzebani w zbiorowych grobach na wyspie Hart. Planuje się to robić wkrótce w Parku Centralnycm!

9 kwietnia 2020

Wielki Czwartek, aż boje się sprawdzać widomości z Polski. Zrobię to dopiero wieczorem. Moja wnuczka Nel często mówi "Ja Cię kocham dziadziu
". Robi podobnie w stosunku do innych członków rodziny. Także słyszę często te same słowa od Mai, a nawet ostatnio stara się to powiedzieć po polsku najmłodszy Beniamin. Maks kiedyś był bardziej wylewny, a teraz jest w wieku, kiedy będzie musiał to mówić komuś dla niego ważniejszemu. Będę wyrozumiały. W czasie szaleństwa epidemii chciałbym słyszeć to chociaż raz w tygodniu. Może na takie słowa czekają wszyscy inni dziadkowie w naszych rodzinach? Nic to nie kosztuje więc czemu nie. Może zwiększy to nasza odporność na koronawirusa, będzie się to liczyć, że otrzymaliśmy jej trochę od Was. Oto z tej okazji dedykuje Wam specjalny wiersz. 

W.W.W.

"
Kocham Cię dziadziu" - słysząc z słuchawki
Ja bym ozdrowiał mając już drgawki
Kocham Cię babciu to jest wyznanie
Po którym serce nigdy nie stanie
Po polsku "Kocham" łatwo powiedzieć
Cudownie działa Warto
Wam Wiedzieć. E.M.

Kilka dni temu słyszałem od kogoś, że w Polsce w jednym ze szpitali wysłano na oddział zakaźny do obsługi pacjentów z koronawirusem lekarzy psychiatrów zatrudnianych w oddziale psychiatrycznym. Nie wiem czy jeszcze w Polsce można wariata zabrać silą do szpitala psychiatrycznego. Ci psychiatrzy powinni rozpocząć prace od zabrania tego co podjął tę decyzję na leczenie psychiatryczne, a jego zwolnienie ze szpitala po terapii uzależnić od wycofania się z takiej decyzji. Jeśli wycofa się z niej, uznać go za wyleczonego.
Ciekawa sytuacja wydarzyła się w miejscowości Sromowce Górne (dziwię się, że taka nazwa do tej pory przetrwała). Oto cytat z mediów internetowych: „Po zakończeniu mszy policjanci podeszli do księdza, który ją odprawiał, i pouczyli o obowiązującym zakazie gromadzenia tak dużej liczby wiernych - mówiła asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. Jak przekazała funkcjonariuszka, na miejscu policjanci doliczyli się ok. 60 osób.” Do czego to doszło, że policjanci pouczają księdza. Jakie to upokorzenie, tym bardziej, że to jakieś nieuki i nie umieją policzyć dokładnie do 60 i podają, że było około 60 osób. Możliwe, że nie był to jedyny przypadek przeludnienia w kościele dzisiaj, a co będzie do niedzieli włącznie?
Ciągle to samo w statystyce. Już powinno być widać zmniejszanie się ilości nowych zakażeń w stanie Nowy Jork, bo upłynęło
2.5 tygodnia od wprowadzenia głębokich ograniczeń, ale na razie tego nie widać.


 

8 kwietnia 2020
Z jednej strony czekam na cieplejszą pogodę, bo może osłabi ona wirusa, z drugiej bardzo się obawiam, że kiedy wszyscy będą w domach i zaczną używać klimatyzatorów, to będzie blackout. Nie wyobrażam sobie co wtedy będzie się działo, jak przestaną pracować lodówki, nie tylko w domach, ale w sklepach, hurtowniach, magazynach. Nie wszędzie są generatory. Nadzieja jest w tym, że nie będzie działać większość zakładów produkcyjnych i nowojorskich biur. Mam jednak nadzieje, że to się nie zdarzy.
Nie bardzo chce mi się komentować działalności. Trumpa, ale w tym przypadku musze. Jak działa rząd pod jego przewodnictwem, że tak ważna informacja na temat zagrożenia wirusowego została zignorowana, lub nawet niezauważona. W głowie się to nie mieści, gdy "prezydent" mówi, że takiej notatki nie czytał, bo jej nie zauważył. To co się teraz dzieje jest tego skutkiem. Oczywiście nie jest to jego wina tylko Chin, WHO, no i Obamy. Tak się składa, że nawet wirus działa na jego korzyść, bo
2/3 (68%) zakażeń wystąpiło w stanch w których wygrała Clinton, a tylko w 1/3 (32%) zakażeń  wystąpiło w stanach, w których wygrał on w ostatnich wyborach.  To tak wygląda jakby ci co na niego nie głosowali zostali pokarani. Pewno to przypadek, albo odwierciedlenie wplywu czynników, społecznych, środowiskowych, zawodowch, które decydują o prferencjach wyborczych, miejscu zamieszkania itp.
Także n
ie komentowałem dotychczas sprawy daty wyborów prezydenckich w Polsce, bo miałem nadzieje, że wreszcie ktoś tam zmądrzeje, a jak nie, to chociaż się przestraszy tego szaleństwa i nie będzie większego problemu z przełożeniem wyborów. Trudno, pewno wymaganie mądrości od polityków jest co najmniej naiwne. Bardzo zabawnie wygląda zdjęcie Kaczyńskiego z ręką podniesiona jak do glosowania przy kompletnie pustej sali. Na pierwszy rzut oka pomyślałem, ze jest to spowodowane zachowaniem przepisowej odległości w stosunku do posła Kaczyńskiego ze względu na koronawirusa. Trzeba przyznać, że ze swej strony zachowuje on względzie daleko posuniętą ostrożność, co było widać podczas podejścia do niego Gowina. A Gowin musi pamiętać, że jedynym politykiem, któremu wychodziło bycie za, a nawet przeciw, był Wałęsa. On w tym był wiarygodny, a Gowin jest po prostu śmieszny, a szkoda, bo mimo wszystko jakiś potencjał rozsądku w nim jeszcze drzemie.
W statystyce bez większych zmian. Znowu w Stanach prawie 2 000 zgonów w ostatniej dobie. Teraz się pytam wszystkich tych zwolenników teorii spiskowych co wierzą, że wirusa nie ma, że to celowo wywołany problem. Jeśli tak, to dlaczego tyle ludzi umiera i to wszędzie, gdzie się wirus pojawi.   


7 kwietnia 2020
Przeoczyłem wczorajszy incydent na amerykańskim lotniskowcu, Nie będę oceniał  listu jego dowódcy, bo nie znam szczegółów. Ciekawi mnie jak były przestrzegane procedury, że wirus dostał się na pokład. Wygląda na to że lotniskowiec był tak przygotowany na atak bronią biologiczną jak całe Stany Zjednoczone.
Wczoraj też rozpoczął się Wielki Tydzień i cicho. To dobrze. Zanim znowu usłyszymy wypowiedzi księży o niemożliwości zarażenia podczas komunii powiem, że gdyby ten ksiądz „profesor” miał racje z tymi konsekrowanymi rękami, to można by było konsekrować ręce lekarzom, dentystom, pielęgniarkom, mimo że są kobietami. Dla salowych raczej już by to nie przeszło, chociaż są nie mniej narażeni. Jeśli ktoś sądzi, że ten wpis jest zbyt złośliwy, to i tak jest mniej szkodliwy niż wypowiedź księdza profesora, który sam sprowokował taki wpis.
Z tego powodu czuję się usprawiedliwiony.
W tym roku życzenia wesołych świąt wyglądałyby na kpinę
więc nie będę tego robił.
Dzisiajszej nocy będzie superksiężyc.
Zdarzy się to,
bo księżyc będzie niemal w peryhelium, czyli najbliżej ziemi jak to tylko możliwe, czyli ok. 357 tys. km. od powierzchni ziemi-obserwatora.
Dzisiaj Światowy Dzień Zdrowia. Ta informacja wystarczy, bo nie ma czego celebrować
, a tym bardzej komntować.
Dopiero dzisiaj zobaczyłem wideo z pogrzebu rabina na Borough Park z udziałem kilkudziesięciu tysięcy ortodoksyjnych żydów w tym wielu bez masek. Zastanawia mnie ich ogromna beztroska wobec możliwości zakażenia koronawirusem. Być może jeszcze nie wiedzą, że atakuje on również męskie jadra i można nawet po wyleczeniu zostać bezpłodnym, co uniemożliwi założenie wielodzietnej rodziny i spełnienie religijnej misji.
Byłem także ok. 2 po południu na zakupach w koreańskim sklepie.
Była długa kolejka do wejścia i już nawet miałem zrezygnować. Jednak stosunkowo szybko się podchodziło. Przed wejściem jeszcze na zewnątrz stanowisko z rękawiczkami jednorazowymi i płynem do dezynfekcji rak. Rękawiczki miałem swoje, ale je też zdezynfekowałem. Jedynie mam zastrzeżenie, że puszczali do środka ludzi bez masek. W środku właściwie wszystko jest, ale bardzo się nie rozglądałem, bo chciałem jak najszybciej wyjść, gdyż wszyscy chodzili jeden koło drugiego, bo nie ma wiele miejsca. Oczywiście miałem założone 2 maski, jedna N95 a na niej chirurgiczna. Okulary używam tylko swoje. Znowu musze czekać 2 tygodnie, by się upewnić, że nic nie załapałem, ale pewno i tak wcześniej musze iść ponownie, już może gdzie indziej. Uważam, że ten brak masek na rynku, to zbrodnia przeciwko ludzkości. Znowu kupiłem golonkę, jeszcze ciepłą. Po przyjściu włożyłem do piekarnika i połowę zjadłem od razu. Jem także świeżo kupione jabłka. Nabijam na widelec i trzymam nad palnikiem przez chwile. Masek nie wyrzucam, bo te chirurgiczne mogę użyć ponownie. Po użyciu przywracam je do formy wyjściowej wkładam między dwie kartki papieru i prasuje. Muszę bardzo uważać na gumki jak przy majtkach (jak ktoś je prasuje???). Jakoś sobie trzeba radzić. Te maski N95 są w kształcie muszelki i prasować się nie da, to zamiast prania zamierzam je trzymać chwile w parze. Mam tylko problem ze znalezieniem wkładki do garnka, żeby nie spadały do wody. Czasem lapie się na tym, że przecieram oczy bo mnie swędzą, ale jak mi się to zdarzy to natychmiast myję twarz mydłem w gorącej, a raczej dobrze cieplej wodzie ok. 125-130F. Dziś także bylem na dachu, ale słońce nie było najlepsze, ale i tak mnie trochę przyżeliło.
Statystyka dzisiejsza jest straszna. W Stanach już ponad 400 000 zakażeń
, to jest 5 krotnie więcej niż dotychczas w Chinach, które mają 5 razy więcej ludności, a ostatniej doby zmarło prawie 2 000 ludzi z czego ponad 700 w stanie Nowy Jork, czyli 1/3. Niepokoi duża liczba zarażeń w maleńkim New Jersey (9 mln.) bo już już ich 45 000, czyli co 2-setny mieszkaniec jest zarażony, to znacznie więcej niż we Włoszech, bo tam do tej pory zaraził się co 440 mieszkaniec. Znaczy, że w New Jersey zaraziło się 2.2 razy więcej osób w stosunku do liczby mieszkańców. W stanie Nowy Jork już co 50 mieszkaniec jest lub był zarażony!!!!   

6 kwietnia 2020
Dzisiaj ma być piękna słoneczna pogoda. Zamierzam spędzić chwile na dachu mojego budynku. Jest to miejsce w 100% wolne od koronawirusa. Także osobiście liczę na to, że ciepła słoneczna pogoda może nieco osłabić koronawirusa. Słonce ma niemal boski wpływ na życie na ziemi, więc czekam na jego "cudowne" działanie. Kończą mi się zapasy żywności i wziąłem się już za przyprawy. Jeszcze nie z głodu, a ze względu na potrzebę zmiany smaku niektórych produktów przy jednostronnym trochę jedzeniu.
Kiedy ok. 500 lat temu w Polsce pojawiła się kiła, nazywano tę tajemniczą chorobę niemocą dworską. Zastanawiam się jak nazywać teraźniejsza niemoc: niemoc chińska, ze względu na pochodzenie, niemoc totalna ze względu na zasięg, czy może niemoc powszechna ze względu na dostępność. W każdym razie obecną niemoc odczuwa każdy, nawet zdrowy. O kile, na ktorą zapada coraz wiecej osób czytaj więcej (Tutaj)
Po przeszło tygodniu, kiedy nie wychodziłem na zewnątrz, dziś około godziny spędziłem na dachu w pięknym słoneczku, i nawet nie dostałem udaru. Jutro chyba udam się na zakupy. Po pierwsze musze kupić kilka rzeczy, a po drugie chce zobaczyć jak teraz jest w sklepach, żebym nie był rzeczywiście zmuszony zjeść przyprawy. Nie myślę, że będzie brakować żywności, ale może być kłopot z dostawami.
Ostatnio martwi mnie wysyp teorii spiskowych. Ja używam określenia teorii alternatywnych. Kiedy w Internecie, aby zarobić liczy się ilość kliknięć, to nigdy nie będzie dobrych informacji. Ludzie prześcigają się w szukaniu sensacji, bo kto będzie klikał, na stronę, gdzie znajdzie to samo co w innych
bardziej popularnych mediach.
Statystyka bez znaczących zmian. Jedynie zauważyłem wielką rozbieżność w przewidywaniach maksymalnego wysypu zakażeń. Morawiecki mówi, że w Polsce
przyjdze on w maju albo w czerwcu, a Cuomo, że Nowy Jork być może wszedł już w ten okres. Przypominam, że startowaliśmy mniej więcej w tym samym czasie. 

5 kwietnia 2020
Dzisiaj Niedziela Palmowa. Pomijając fakt
że niedziela palmowa każdego roku jest w innym czasie, to dzisiaj przypada (ruchoma) rocznica mojego chrztu. Wtedy wypadała ona 2 kwietnia. Bylem więc chrzczony w 12 dniu po urodzeniu i nic, ale to nic z tego nie pamiętam. Żeby tylko ten chrzest w Niedzielę Palmową nie skutkował tym, że mi zacznie palma odbijać, bo na to też nie ma skutecznego leku.
Mam wreszcie idealną wiadomość na stronę "Ale jaja" i muszę ją tu zamieścić, mimo że nie pasuje do tematu "Koronawirus"
"Niesamowite odkrycie w Australii. Tamtejsi naukowcy natrafili na uwięzione w bursztynie kopulujące muchy. To znalezisko sprzed 40 mln lat! - donosi serwis ScienceAlert."  Masz 18 lat kliknij (Tutaj) po więcej informacji.
Dopiero dzisiaj zobaczyłem wideo z pogrzebu 96-letniego rabina na brooklyńskim Borough Park. Sceny jak z filmu Hitchcocka, no może są nawet lepsze porównania. Także bardzo znamienna i niepokojąca jest informacja z tej samej okolicy o aresztowaniu chasyda za handel bardzo teraz potrzebnym sprzętem medycznym po cenach wielokrotnie zawyżonych, oraz nielegalne gromadzenie ogromnych ilości tego sprzętu. Jak widać nawet najbardziej religijni moralnością nie grzeszą.  
W statystyce nie ma istotnych zmian. Polska z rekordem nowych zarażeń 475, ale jest to chyba efektem ujęcia przypadków pominiętych we wczorajszym raporcie.

4 kwietnia 2020
Bardzo ważny wpis!
Wreszcie usłyszeliśmy, że maski jednak coś dają. To niebywale, żeby dopiero po tak długim czasie dojść do tego wniosku. Na razie jest zalecenie, bo pewno masek nie ma na tyle, żeby egzekwować ich obowiązkowe noszenie. Teraz
media będą się zastanawiać jak dużo mniej byłoby zakażeń i śmierci, gdyby maski były cały czas dostępne i obowiązkowe. Ja bym wprowadził natychmiast obowiązkowe noszenie masek w sklepach i innych pomieszczeniach zamkniętych, a maskami dostępnymi na rynku i wyposażyłbym te sklepy, tak aby każdy potencjalny klient miał możliwość dokonania zakupu maski przy wejściu, gdy nie ma własnej. Pewno nie prędko ktoś na taki pomysł wpadnie. Szkoda, że na moją stronę nie wchodzi Trump! Jakoś bym to przeżył, pod warunkiem, że nie załapie wirusa.
Znowu jakiś ksiądz z Polski powiedział co wiedział. "Pozytywną stroną pandemii jest to, że nie ma parad gejowskich i aborcji" Bez parad gejowskich można żyć, a aborcji lepiej byłoby unikać np. przez stosowanie antykoncepcji. Powinien on jednnak wziąć pod uwagę, że pandemia też pokazała, że bez nabożeństw religijnych też można żyć, a jeśli nawet się odbywają, to udziału w nich lepiej unikać. Swoim orędziem wystraszył mnie arcybiskup Gądecki mówiąc "Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie." O co tu chodzi? Co się stanie? Przecież odkupienie odbyło się ok 2000 lat temu, a teraz słyszę, że dopiero nadchodzi. Szkoda, że mam zbyt mały rozum i tego nie zrozumiem. Otrzymałem dowcip rysunkowy i zamieniłem go na tekstowy.

W roku 2021 gość skałda papiery dotyczące zatrudnienia. Od przyjmującego otrzymuje pytanie:
- Widzę lukę w pana CV. Co pan robił w ubiegłym roku.
- Myłem ręce.

Wystartował samolot z Warszawy. Po chwili pasażerowie usłyszeli kapitana:
Wita was na pokładzie pilot Marek Stępień. Dziś pracuje z domu. (oryginał - wideo)

Statystyka dzisiejsza pokazuje
, że Hiszpania przegoniła Włochy w ilości zakażeń, z nieco niższą śmiertelnością, która w najbliższych dniach będzie jednak szybciej rosnąć. Stan Nowy Jork prowadzi zdecydowanie w ilości zakażeń i ogólnej śmiertelności w USA i w najbliższym czasie pewno się nic nie zmieni. W Polsce chyba jest coś nie tak z dzisiejszymi danymi, bo nigdzie nie spada zachorowalność z dnia na dzień o połowę. Może przez to, że jest sobota.  

3 kwietnia 2020
Jakiś dziwny jest ten koronawirus. Najbardziej atakuje najbogatsze kraje. Jest jeszcze jedna rzecz, któr
a mnie przeraża. Otóż wyobraźmy sobie, ze ten wirus zostałby użyty w ataku terrorystycznym na terenie USA. Co by się wtedy działo? Mimo, że tym razem było sporo czasu na przygotowanie się, wszystkiego brakuje. Do tej pory wierzyłem że Stany są przygotowane na taki atak, ale bardzo, bardzo się myliłem. Ostatniej nocy napisałem kolejny wiersz.

Osaczenie

Krąg się zawęża wirus jest blisko
Już się wydaje skażone wszystko
Końca nie widać co to za życie
Dni już się dłużą nawet o świcie
A na dodatek Trump nam oznajmia
Ze będzie gorzej, ale jest armia
E.M. 

Kolejny rekord zachorowań w USA 32 284 to jest prawie tyle ile jest zachorowań w UK od początku. Rekord USA dotyczy także zgonów. Zmarło dzisiaj 1 321 osób, to jest więcej niż całkowita ilość zgonów w Niemczech. Walka z koronawirusem w Stanach to totalna porażka.
W Polsce znów rekord zakażeń, aż 437 ostatniej doby. Jak można wierzyć, że wszystko jest pod kontrola przy takiej ilości zakażeń jak nie udało się tego zrobić na początku przy kilku zakażeniach.

2 kwietnia 2020
Wszędzie się słyszy, a w Polsce szczególnie, że koronawirus nie zabija, a winny jest brak odporności i inne choroby. Logicznie myśląc wydaje się być to totalnym kłamstwem. Co zabija jak nie wirus? Gdyby go nie było człowiek ten żyłby dalej mimo obniżonej odporności i jakiejś innej choroby. Podobnie jest z grypą. Denerwujące jest też szukanie u każdego innych przyczyn zgonu. Po to chyba, żeby pokazać, że ktoś był stary, schorowany i tak by wkrótce umarł. Minimalizuje się w ten sposób społeczną odpowiedzialność za ludzką śmierć. Z moralnego punktu widzenia potępienia wymaga także postawa tych, którzy domagają się zwiększenia dopuszczalnej liczby osób w uroczystościach religijnych. Dla nich ważniejsze jest własne zbawienie, niż zdrowie innych. Obrzydliwe! Taka jest niestety moralność religijna.
Kolejna informacja z Polski, w którą trudno uwierzyć. Rząd ogłasza nowe restrykcje jak: zakaz korzystania z parków, zakaz samodzielnego wychodzenia z domów dla osób niepełnoletnich, ograniczenie liczby klientów do trzech osób na jedną kasę i inne. Równocześnie zwiększa 10 krotnie dopuszczalną ilość uczestników w uroczystościach religijnych od 12 kwietna, czyli od niedzieli wielkanocnej do 50? Czy ktoś może mi wytłumaczyć co się dzieje????? Może, spełnia się powiedzenie, że tonący brzytwy się chwyta. Taką samą winę ponosi tu episkopat, bo mógł z takiej decyzji wyręczyć rząd. Polski ośrodek decyzyjny znajdzie się10 kwietnia w Smoleńsku i wystarczy wtedy wstrzymać loty z Rosji do Polski, jeśli tego jeszcze nie zrobiono. Może to coś pomoże.  
Ogólna, oficjalna ilość zakażeń na świecie przekroczyła dzisiaj milion. W ilości zakażonych Niemcy przegoniły Chiny i są już na czwartym miejscu w tabeli. Korea Południowa, która na początku przez dlugi czas była na drugim miejscu spadła na miejsce 15. Na koniec dnia w Stanach prawie 30 tys. nowych przypadków i kolejny 1000 zgonów. W oczy wpada liczba zgonów we Francji (1 355). Odnotować trzeba rekord nowych zarażeń w Polsce, bo niemal 400 w ciągu ostatniej doby.

1 kwietnia 2020
Prima Aprilis. Komu dziś się będzie chciało żartować. Najlepiej, żeby już na koniec dnia Ktoś oznajmił, że to wszystko co dotychczas się dzieje to żart primaaprilisowy, ale Kto by to mógł być?
Dziś padł dobowy rekord zgonów w USA (1
049). Niewiele mniej, bo aż 923 było w dużo mniejszej Hiszpani. Mimo utrzymującej się stabilności nowych zachorowań we Włoszech liczba zgonów była także wysoka (727). Także dzisiaj padł rekord nowych zachorowań w Stanach (26 473) Wzrósł współczynnik śmiertelności w Stanach do 2.37%. We Włoszech wynosi on 11.9%, w Hiszpani 9.02%, a w Niemczech dalej jest stosunkowo niski (1.19 %). Jak oni to robią? Jeśli liczą w ten sam sposób jak wszyscy, że każdy kto umiera mając koronawirusa jest uważany za jego ofiarę niezależnie jakie powikłanie spowodowało śmierć, to jest coś niewiarygodnego. Przypominam, że Południowa Korea, która niemal uporała się z koronawirusem ma współczynnik śmiertelności 1.67% 
W Polsce trwają dywagacje na temat jak to będzie w Wielkanoc. Czy zostanie zwiększona liczba dopuszczonych do udziału w mszach do 50 osób. W głowie się nie mieści samo to, że są takie dywagacje, a będzie to paranoja jak się tak stanie.

31 marca 2020
Jest 1:30 w nocy i ten wpis jest juz dzisiejszy. Nie przypadkiem ta strona nazywa sie alejaja.com. Przczytajcie, a zrozumiecie dlaczego.
Cytat ze strony msn.com/pl: W jednym z programów w TV Trwam ksiądz przekonywał widzów, że niemożliwe jest zakażenie się koronawirusem podczas mszy świętej czy przyjmowania komunii do ust. Według duchownego "kapłan ma konsekrowane ręce" i zarówno w sensie dosłownym, jak i nadprzyrodzonym "jego ręce są czyste". Co na to Kościół? Może nawet usłyszymy że pedofilia jest dobrodziejstwem, jeśli robi się ją konsekrowanymi rękami? Na dodatek mówi to ks. prof. Tadeusz Guz (nazwisko nieważne). Kto takiemu człowiekowi dał profesure!!! Jeden ksiądz to powiedział, a ilu tak samo myśli? Może stanie się to dogmatem? Najgorsze, że wiadomość ta poszła w świat! Ten ksiądz "profesor" jest podwójnie niepoważny (nie znalazłem łagodniejszego określenia), bo jeśli nawet tak uważa, to nie powinien tego mówić teraz. A tak w ogóle to Kościół i księża powinni teraz milczeć i tylko milczeć dla swojego dobra.
Jest 9 rano. Liczba zarażonych na świecie przekroczyła 800 000. W Stanach liczba zgonów już ponad 3000. Zgodnie z tym co powiedział Trump dzisiaj spodziewam się, że ilość nowych zakażeń powinna spadać. On tego co prawda nie powiedział, ale jeśli mówi, że w ostatnim czasie zrobiono milion testów przez co były tak wysokie wskaźniki zarażeń, to znaczy, że co wykryto wczoraj, przedwczoraj, nie ma tego w dzisiejszych statystykach. No może na razie wystarczy, że te liczby nie będą rosnąć, albo będą rosnąć mniej raptownie niż ostatnio.
Już 3 kraje przegoniły Chiny w ogólnej ilości zakażonych: USA ponad 2 krotnie, Włochy
i Hiszpania. Lada dzień zrobią to Niemcy.
Statystka całodobowa jest porażająca. Rekord zachorowań w Stanach 25 000 z tego w stanie Nowy Jork 8 600 to jest ok. 1/3 tego co w Stanach i tu jest trochę lepiej, bo zwykle była to polowa, chociaż jest to chyba ywiększenie zachorowań poza stanem Nowy Jork.a nie te testy, o których wspominał wczoraj Trump. Najbardziej w oczy rzuca się wzrost zachorowań w Hiszpani i we Francji, (odpowiednio 7 000. Włochy wydają się być już coraz bardziej stabilne w zachorowanych, ale dalej wysoka jest liczba zgonów, bo aż 750. Martwi sytuacja w Polsce. Ostra walkę z koronawirusem podjęto przy wystąpieniu pojedynczych przypadków, kiedy jeszcze można było łatwo wychwycić i zlokalizować i odizolować ogniska zakażeń, i po kilku tygodniach nowych przypadków jest dzisiaj za 250. Tu jest chyba coś nie tak. W Rosji przesuniecie zakąski dopiero po trzeciej szklance nie daje spodziewanych rezultatów (500 zakażeń). Natomiast wydaje się że metoda ta działa dobrze na Białorusi (żadnych zakażeń dzisiaj i tylko jedna ofiara dotychczas).    

30 marca 2020
Zauważyłem, że znacznie lepiej się czuje, gdy nie sprawdzam statystyk. Sprawdzanie nic mi nie pomoże w unikaniu wirusa, a tylko wpędza w stres. Wiem tylko, że Trump obiecał pomoc finansowa Włochom, i reszcie Europy z zastrzeżeniem, że jak już wcześniej „pomoże” Stanom. Gdyby dotrzymał słowa to pewno Europa już się upora z wirusem, bo wcześniej z nim musiała walczyć. Tu maski nadal niedostępne i także nie ma wystarczająco ilości środków dezynfekujących. Stresu jednak dzisiaj nie uniknąłem. Rano odebrałem telefon domowy. Okazało się, że był on od mojej dawnej znajomej, z którą współpracowałem przez niemal 15 lat. Od razu zapytała, czy wiem, że ktoś zmarł na koronawirusa z mojego budynku. Podała nazwisko i numer mieszkania. Po tym telefonie zacząłem szukać w Internecie. Za pierwszym wpisem w pierwszym wyniku zobaczyłem nazwisko - Carolyn Frazier. To ta osoba, która została wypisana ze szpitala po zdiagnozowaniu koronawirusa i ambulansem wracała do domu, który jest gdzieś przy mojej ulicy; Parsons Blvd. Zmarła w momencie, gdy ambulans podjechał pod dom. Zgadzało się nazwisko i wiek 71 lat, ale na szczęście nie było to u mnie. Oddychnąłm głęboko, jakbym na razie nie miał koronawirusa.

29 marca 2020
Nim przejdę do spraw dzisiejszych kilka informacji odnośnie wczorajszej statystyki. W Stanach ogólna liczba zarażonych wyniosła 123 750 przy dotychczasowej śmiertelności 1.79%. Tak niskiej śmiertelności nie da się utrzymać, bo musiałoby nie być żadnych zgonów wśród już zarażonych. Już nie jest praktycznie możliwe, aby zejść ze śmiertelnością do wielkości w Korei Południowej 1.59%, która wydaje się że już panuje nad sytuacja. Ciągle jeszcze mamy szanse być w pobliżu oficjalnej śmiertelności w Chinach, czyli 4.05%. Gdyby się to udało to z tej ogólnej liczby zarażonych (123 750) ilość ofiar wyniosłaby ok. 5 000. To też wydaje się mało możliwe i ilość zgonów będzie większa. Gdyby na nieszczęście koronawirus spowodował taka śmiertelność jak we Włoszech 11.3% to ilość ofiar wyniosłaby co najmniej 14 000. Przy czym Włochy są jeszcze daleko od opanowania wirusa i śmiertelność może tam jeszcze wzrosnąć nawet więcej niż dwukrotnie. Miejmy nadzieje, że tak nie będzie. Analizując w podobny sposób stan Nowy Jork, to przy opcji chińskiej dla 53 455 zarażonych, ilość ofiar może wynosić ok. 2 150, a przy opcji włoskiej 6 400. W New Jersey na 11 124 zarażonych w opcji chińskiej ok. 450 a w opcji włoskiej ok. 1 260. Pamiętajmy ze w rozwoju epidemii jesteśmy dopiero w początkowym etapie i przy np. podwojeniu liczby zarażonych liczby ofiar też się będą mniej więcej podwajać. Jeśli ta analiza nie mówi ci wiele, nie przejmuj się tym. Ona mnie mówi dużo i za jakiś czas do niej wrócę do niej wtedy będzie lepiej rozumiana.
Wczoraj zmarł wielki polski kompozytor Krzysztof Penderecki mój krajan z przeszłości
z Dębicy. Na jednej ze stron internetowych komentujący ją zapytał czy zmarł przez koronawirusa. Z tego co wiem, to Penderecki powinien być ostatnią osobą w Polsce, do której mogł on dotrzeć. (Więcej)
Zmarł także Kenny Rogers, którego sobowtórem byłem uznawany przez wielu Amerykanów w tym przez lekarza, który mnie operował na przepuklinę. Zdarzyło mi się to także w Etiopii. Śmierć nie była spowodowana koronawirusem. O innym osobach, których bylem sobowtórem przeczyta
sz (Tutaj)
Już ponad 721 000 zakażonych na świecie, oraz 33 956 ofiar. Nieco mniej jest zarażonych w USA niż w ostatniej dobie. Polska drugi dzień z rzędu z ponad 220 nowo zakażonymi. Nie ma specjalnie innych widocznych zmian w szerzeniu się pandemii

28 marca 2020
Świat stał się nagle bardzo lokalny, jeśli chodzi o przemieszczanie się ludzi i wzajemne kontakty. Co by było, gdyby nie Internet? Chociaż i tu jest strach przed wirusami. W tym przypadku nie da się zgonić winy na zwierzęta. Wirusy komputerowe zawsze pochodzą od człowieka. To straszne, że człowiek jest taki głupi. Teraz może wszyscy zrozumieją, jak wielkim przestępstwem jest wprowadzanie wirusów do Internetu. Może to wszystko jest dobrym doświadczeniem przed jeszcze czymś gorszym? Trudno jest na razie liczyć na to, że człowiek nagle zmądrzeje. Ewolucja tego gatunku w tym przypadku bardzo zawiodła.
Muszę nieco skorygować swoją opinię o tworzeniu "poezji". Do jej pisania dochodzi, kiedy zaczyna odbijać, ale najlepiej wychodzi wtedy, gdy się ma natchnienie. Odosobnienie pewno wpłynęło na to, że częściej mi odbija, bo już dzisiaj napisałem kolejny wiersz. Pytanie, czy miałem tym razem natchnienie? Jak tak dalej pójdzie, to stworzę „Tomik poezji antywirusowej”. Ma on już dwie strony.

Lek magiczny

Choć wiekiem jestem w grupie Rydzyka
Wokoło wirus gęsto się ściele
Na całej ziemi niemal panika
Nadziei nie ma nawet w Kościele
Także tym razem nie jest od rzeczy
Cierpliwie czekć, czas to wyleczy
. (E.M.)

Dziś do północy pewno będzie już 700 000 zakażonych i bardzo szybko wzrasta śmiertelność 31 000. Ja ciągle nie mogę pojąć jak to możliwe, że przez 3 miesiące od momentu pokazania się koronawirusa w Chinach, Stany nie były wstanie wyprodukować wystarczającej ilości masek. Znowu za to oberwie się Obamie. W Polsce też odnotowano wyraźny wzrost zachorowań. Ja odnotowuję pojedynczy bardzo pozytywny głos zakonnika, że woli widzieć teraz pusty kościół, niż zdziesiątkowana parafię z miesiąc. Oczywiście wtedy, jeśli ubytek parafian nie jest poczytywany przez niego jako mniejszy dochód z tacy. W Stanach jest już 2 000 ofiar koronawirusa, przy śmiertelności 1.79%, czyli na razie niewielki wzrost.   

27 marca 2020
Boję się sprawdzać statystyki, więc zrobię to dopiero wieczorem. Dzisiaj pierwszy raz od niedzieli (jest piątek) wyszedłem na miasto, by uzupełnić zapasy żywności. Nieurozmaicone jedzenie szybko mi się znudziło. Po kwarantannie, to na golonkę przez miesiąc nie popatrzę. Jedną już nawet zamroziłem. Ruch na ulicy prawie taki jak wcześniej i widać było wiele osób bez masek. W Home Depot wpuszczali wyłączne wejsciem a wypuszczali wyjściem, Jak ktoś wyszedł, to ktoś następny wchodził. Ja załatwiłem tak szybko, że facet co za mną stal w kolejce wszedł w moje miejsce. W Stop & Shop też bez tłoku i praktycznie wszystko było jak zawsze, tylko trochę mniej przecen.
Tych, co mnie zachęcają, aby jeszcze napisać jakiś wiersz
na ten sam temat informuje, że aby pisać wiersze, to trzeba, mieć natchnienie, albo musi człowiekowi nieco odbić. Teraz nie doświadczam, ani jednego, ani drugiego. Zobaczymy, choć szanse jakieś są, bo co prawda natchnienie mam rzadko, ale odbija mi częściej.
Pierwsza informacja na jak
ą natrafiłem w sprawie koronawirusa jest taka, że w szpitalach nowojorskich brakuje fartuchów ochronnych i pielęgniarki używają worków na śmieci. To jest coś jak z filmu katastroficznego, którego akcja nie może się oczywiście dziać na terenie Stanów. Gdyby nie bojaźń przed koronawirusem zdjęcia do takiego filmu można by nakręcić teraz zupełnie za darmo.
Niemcy zmieniają taktykę co do wykorzystania testów do szukania i izolacji zarażonych. Ja cały czas myślałem
że tak się to robi i to jest standard, a tu nawet Niemcy tak jeszcze nie robią, bo nie maja testów. Kiedy Nowy Jork do tego dojdzie?
Aby ilość zarażonych na świecie osiągnęła pól miliona trzeba było 3 miesiące, a tu
tylko od wczoraj liczba zainfekowanych wzrosła o 100 000. Teraz drugie pól miliona będzie już po 5 dniach. Az 1/5 nowych przypadków pochodzi ze Stanów.
Rosja przekroczyła dzisiaj 1000 zachorowań
. Odnotowano wyrost o 200 zakażeń. W związku z tym wprowadzono ostrzejsze restrykcje, wedlug których zakąszać można dopiero po trzeciej szklance.

26 marca 2020
Nomen omen, dzisiaj dowiedziałem się, że patronką od ochrony przed epidemią i złą pogodą jest św. Korona. Teraz powinna się skupić wyłącznie na epidemii, bo pogoda nie ma znaczenia, gdyż wszyscy siedzą w domach. Okaże się pewno, że niewielkie rozprzestrzenianie się wirusa w Polsce nie będzie zasługą rządu, tylko św. Korony, a może nawet efektem ich wzajemnej współpracy. Niestety, nie ma na razie co liczyć na św. Koronę, bo ona ma robotę w Watykanie. W domu św Marty, gdzie mieszka papież stwierdzono przypadek koronawirusa.
USA uaktualniły swoje dane i od razu, ogólna liczba zakażeń przekroczyła pół miliona przy 22 342 przypadkach śmiertelnych na świecie i ponad 1000 w Stanach. Nie trzeba było czekać kilka dni.
Stany już wyprzedziły Chiny, na razie przy niskiej śmiertelności. Wynosi on 1.43%, ale kiedy zaczną umierać nowo zarażeni śmiertelność się zdecydowanie zwiększy. Na pocieszenie można na sile przyjąć, że do tego, ile jest przypadków zakażenia w całej Europie (280 000) to jeszcze nie tak źle. Trzeba tu zaznaczyć że w Europie mieszka 2 razy więcej ludzi niż w Stanach.

25 marca 2020
Informacja z Polski "Cieszyn: Mężczyzna, który miał koronawirusa został wyleczony" To jednak w Polsce jest lekarstwo na koronawirusa! Wszędzie na angielskich stronach używa się słowa recovered, co znaczy wyzdrowiał. Polskie media podawały także, że na koronawirusa zmarł ksiądz. To bardzo zaskakująca informacja tylko z tego względu, że na 1226 Polaków przypada jeden ksiądz, a zmarło dopiero 12 osób. A w ogóle to statystyka zarażeń w zależności od wykonywanego zawodu byłaby bardzo pomocna, bo pokazałaby kto najczęściej może roznosić wirusa i trzeba być ostrożnym w kontakcie z nim lub nią. Czy nie jest to listonosz???.
Czuję się trochę zmęczony ciągłym śledzeniem statystyk. Dzisiaj sobie odpuściłem. Sprawdziłem jedynie
raz - wieczorem. Myślę, że ilość zakażonych przekroczy jutro pół miliona. Także trzeba odnotować najwyższą ilość dziennych zakażeń w Stanach (drugi dzień z rzędu liczba pięciocyfrowa). To jest tyle dziennie, ile wynosi całkowita ilość zakażeń w Szwajcarii, która jest pod tym względem na 8 miejscu w tabeli. Za kilka dni Stany wyjdą na pierwsze miejsce przed Chiny! Jak na ironię, Stany to miejsce uwielbiają, a na dodatek osiągną go bardzo malym nakładem sił i środków.

 24 marca 2020
Zwolniło tempo życia przez koronawirusa. Zauważyłem, że teraz znacznie dłużej siedzę na sedesie niż zwykle. Wiele rzeczy, które kiedyś wydawały się ważne teraz są dla nas mało istotne. Czuje się ogólne wyczekiwanie na jakiś przełom. Nawet nie widać, żeby Kościół się modlił. Jest to zrozumiałe, bo zdaję sobie sporawę, że to nic nie pomoże. Zacznie to robić dopiero wtedy, kiedy będzie widać, że coś się zaczyna poprawiać. Wydaje mi się, że Trump też siedzi na razie cicho, bo nie ma się czym chwalić. Koronawirus szaleje w Nowym Jorku. Być może przez to, że zabrakło te półtora tygodnia, bo można było zamknąć samo miasto Nowy Jork jak proponował De Blasio. Nie wiem czy winić za to gowernera, czy jakieś durne przepisy.
Wczoraj jakoś nie mogłem zasnąć, więc z nudów napisałem krótki wiersz na aktualny temat.
Ten pesymizm nie wiąże się z moim stanem psychicznym, ale wynika z oceny rzeczywistości, w której być może człowiek zrobił coś, z czym teraz nie może sobie poradzić. Widać wyraźnie, że staliśmy się niewolnikami własnej (ludzkiej) cywilizacji.

Zaklęcie Koronawirusa
    
Być może żyję, bo noszę maskę?
Czym zasłużyłem na taką łaskę?
Pandemia zbiera okrutne żniwo
Może ostatnie wypijam piwo?
Ostatnie słowa, co teraz piszę?
 
W banalny sposób odejdę w ciszę?
Nie jestem gotów by "być w niebycie"
Wirus! Spr....j! Ja kocham życie (E.M.)


Jak widać dokonałem zmian na końcu wiersza, żeby nie był tak pesymistyczny. Od dłuższego czasu szukam odpowiedzi na pytanie, czy zatrudnia się tych, którzy wyleczyli się z koronawirusa i nabrali odporności do walki z nim? Na koniec dnia mało optymistyczna wiadomość. Otóż Trump stwierdził, że kwarantanna przyniesie więcej ofiar niż sam wirus. Widać, że facet jest już bezradny. Zawsze później może powiedzieć: A nie mówiłem. Według niego wszyscy powinni normalnie
pracować, bo to “daje mu większe szanse na reelekcje” (to mój dopisek).

23 marca 2020
Minął pierwszy dzień restrykcji w poruszaniu się w stanie Nowy Jork. Myślę, że niewiele się zmieniło z wyjątkiem tego, że więcej jest firm, które przestały pracować. Ci co muszą nadal pracują. Otwarte są sklepy spożywcze, apteki, funkcjonuje poczta. Efekt, jeśli będzie, to dopiero po kilku, a może nawet po kilkunastu dniach. Zastanawiam się, czy nie jest to wszystko związane z powstrzymaniem fali imigracyjnej, której się spodziewano. Szczególnie "skorzystają" na tym Włosi. Nie chce się jednak wierzyć, żeby to było robione aż takim kosztem. Trochę w życiu podróżowałem, ale chciałem jeszcze coś zwiedzić na emeryturze. Kiedy będzie można gdzieś pojechać? Nie będzie tak łatwo jak było. Jedyna nadzieja, to liczyć, że koronawirus nie będzie mutował. Wracam do statystyki. Od razu da się zauważyć w poniższej tabeli w jak szalonym tępię wzrosła ilość zachorowań w Stanach. Wystarczyło tylko 4 dni a ich ilość zwększyła się ponad 4.5 krotnie, do czego przyczynił się głównie stan Nowy Jork. Niska śmiertelność w Stanach bierze się z tego, że po zarażeniu zaraz się nie umiera. Będzie to widać dopiero po kilku dniach.

Data Obecnie - 23/3/2020 Poprzednio - 19/3/2020
Kraj Zarażeni Zmarli % Zarażeni Zmarli %
Chiny 81 093 3 270 4.03 80 928 3 245 4.00
Włochy 63 927 6 077 9.51 35 713 2 975 8.33
USA
Nowy Jork - Stan
New Jersey
43 469 545 1.25 9 477 155 1.64
20 876 157 0.75 - - -
2 844 27 0.95 - - -
Hiszpania 35 136 2 311 6.58 17 147 767 4.47
Niemcy 29 056 123 0.43 13 632 33 0.24
Iran 23 049 860 7.86 9 134 264 2.89
Francja 19 856 860 4.33 18 407 1 284 6.98
Korea Południowa 8 961 111 1.24 8 565 91 1.06
UK 6 650 335 5.04 2 626 108 0.41
Polska 749 8 1.06 324 5 1.54
Swiat 378 492 16 495 4.36 227 952 9 312 4.08
 

22 marca 2020
Stany Zjednoczone są już na podium w ilości zakażeń. Ze śledzenia statystyki rodzi się więcej pytań niż jest odpowiedzi. Pytanie pierwsze. Jeśli na koronawirusa nie ma lekarstwa, a nawet jak się go usiłuje leczyć to robi się to wszędzie w podobny sposób, to czemu śmiertelność z jego powodu tak bardzo rożni się między poszczególnymi krajami. Dla przykładu w Niemczech umiera 24 razy mniej ludzi niż we Włoszech. Przypominam, że chodzi o śmiertelność
, a nie o sposób walki z rozprzestrzenianiem. W obu krajach poziom służby zdrowia jest porównywalny. Drugie pytanie. Jeśli taki wielki kraj jak Chiny uporały się z nim w 3 miesiące przy bardzo malej ilości zakażeń w stosunku do ilości mieszkańców, to czemu nie stosuje się tych samych sposobów walki i w środków w innych państwach. Trzecie pytanie. Rosja leży zarówno z Europie, gdzie wirus sieje spustoszenie, ale także w Azji blisko Chin i miała do tej pory zaledwie 306 zarażeń z jedną ofiarą śmiertelną. Podobnie jest sąsiednich Indiach, 336 zarażeń 5 ofiar. Czemu ten patogen działa tak wybiórczo? Pytanie czwarte. Kiedy świat dowiedział się o ataku koronawirusa w Chinach słyszało się, że oni tam jedzą wszystko, nie ma higieny itp. Teraz najlepiej koronawirus rozwija się w krajach uchodzących za najbardziej higieniczne. Czyżby był wrażliwy z bród i w nim ginął? Pytanie piąte. Na stronie https://www.politykazdrowotna.com/55840,grypa-w-polsce-370-tys-zachorowan-i-14-zgonow-do-polowy-marca mozna przeczytac "W pierwszej połowie marca zarejestrowano w Polsce 370 249 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. W wyniku powikłań pogrypowych zmarło 14 osób." Stanowi to zaledwie 0.003%. Czemu więc wciska się ludziom, że koronawirus powoduje porównywalną śmiertelność do grypy?
D
zisiaj o 8 wieczorem stan Nowy York zostanie zamknięty. Pracować będą jedynie tzw. jednostki niezbędne do funkcjonowania życia. Brzmi to niesamowicie. Poszedłem do koreańskiego sklepu spożywczego, gdzie ostatnio robię większość zakupów. Okazuje się ze jest wszystko jak zwykle było przedtem. Mimo tego wziąłem trochę rzeczy na zapas, bo nie wiadomo jak to będzie jutro i za parę dni. Przez koronawirusa odżywiam się nie za bardzo zdrowo, bo kupiłem 2 duże golonki gotowane, mimo że jeszcze na jutro mam jedna porcje z poprzedniej.

21 marca 2020
Dzisiaj moje urodziny. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę je "obchodził" w takich okolicznościach.
Urodziny będą pewno wirtualne. Już sprawdziłem rozprzestrzenianie się koronowirusa. Co najbardziej zwraca uwagę to szybki wzrost zachorowań w USA i wyraźny marsz w górę tabeli. Wczoraj była informacja na jakiejś polskiej stronie, że już trzeci dzień nie ma przypadków zachorowań w Chinach, a na tej stronie co sprawdzam cały czas odnotowywane nowe zachorowania. Dzisiaj jest ich 41. Która informacja jest prawdziwa?

20 marca
2020
Rano poszedłem do sklepu 99C, a tu niespodzianka. Na drzwiach wisi kartka, że z powodu koronawirusa sklep jest nieczynny do odwołania. Ktoś widać zadzwonił do miasta, że sprzedają towar po zawyżonych cenach i sklep zamknęli, Oczywiście dostali kare w wysokości nie mniejszej niż $50 000. Za jakaś godzinę poszedłem do podobnego nieco dalej. Wchodzę i mowie do sprzedawcy. Masek to pewno nie macie? Mamy! Pokazał mi jedna, ładnie zapakowana za $5 dolarów. To 10 proszę - mowie. Szukał pod lada chwile i mówi, że nie ma więcej, ale za ma inne. po $2 lub po $3. Wziąłem 10 za
$2, ale po chwili mowie, że wezmę jeszcze 10. Niestety powiedział, że nie może mi sprzedać więcej, ale 21 marca ma dostawę. To już jutro mówie. Tak, proszę przyjść jutro. Cieszy mnie w tym jedna rzecz, że budzę zaufanie, bo ja w tym sklepie bardzo rzadko się pojawiam., żeby mi ktoś spod lady sprzedawał. Jutro wezmę ze sobą ID, bo są moje urodziny, to może sprzeda mi wiecej.
Od niedzieli w stanie Nowy Jork do pracy mają przychodzić tylko pracownicy niezbędni
w miejscu pracy. Niestety do takich ja się zaliczam.
Obawiam sie, że mogłem się dzisiaj zarazić koronowirusem???

19 marca 2020

Piersza najważniejsza wiadomość to taka, że po raz pierwszy w Wuhan w Chinach nie odnotowano żadnego nowego zakażenia. To cud! W związku z tym, że ja w cuda nie wierzę, musi to być coś innego. Druga wiadomość jest taka, że Włosi dostali od Chin 20 sekundowy system testów. To będzie wielka pomoc w walce z koronawirusem. Nie ma się co łudzić, że dotrze on do Nowego Jorku. Swiat dostrzega Ameryke poprzez Trumpa, ktory jest skłócony ze wszystimi, a szczególnie z Chinami. Swiat zawsze w takich sytuacjach liczył na Amrykę i tu wyraźnie widać, że już tak nie będzie. 
Statystyka pokazująca śmiertelność liczoną w odniesieniu do wyzdrowień jest do du... (do niczego). Przykład Niemiec pokazuje to najlepiej. Smiertelność tak wyliczona wynosi 23%! Moja propozycja jest taka, aby wrócić do tradycyjnego schematu obliczeń średniej i liczyć ją w stosunku do ogólnej liczby zakażonych. Ten sposób też nie jest dokładny gdy są nowe zakażenia, ale o wiele bardziej poglądowy i odpowiedni do porównań. Oto moje wyliczenia dotyczace kilku krajów. Dane wyjściowe są zebrane ze strony https://www.worldometers.info/coronavirus/. W ostaniej kolumnie znajduje się % śmiertelności liczony obecnie w stosunku do wyzdrowionych, a dane wzięte z wymienionej wcześniej strony. Wyraźnie widać bezsens tej metody i nikt tego jakoś nie zauważa. Na potwierdzenie moich umiejętności matematzcznych podaje, że moim kolegą jest światowej sławy profesor matemmatyki z Rutgers University

Kraj Zarażeni Zmarli % %
Chiny 80 928 3 245 4.00 4
Włochy 35 713 2 975 8.33 43
Iran 18 407 1 284 6.98 18
Hiszpania 17 147 767 4.47 42
Niemcy 13 632 33 0.24 27
USA 9 477 155 1.64 60
Francja 9 134 264 2.89 30
Korea Południowa 8 565 91 1.06 4
UK 2 626 108 0.41 62
Polska 324 5 1.54 28
Swiat 227 952 9 312 4.08 9

1
8 marca 2020

Dzi
ś są moje imieniny, których nie obchodzę. Wczoraj na temat koronawirusa wypowiedział się polski prymas. Przekazał dobra wiadomość, że koronowirus nie jest karą bożą. W takim razie czym jest, nagroda? Przecież nic na świecie nie dzieje się bez woli bożej. Oj wydaje mi się, że będzie to pojedynczy głos w Kościele. Wkrótce pewno usłyszą ludzie z ambon, że to kara, a może na razie ostrzeżenie za odchodzenie od Boga i Kościoła. Jak na razie z modlitw o oddalenie epidemii Bóg wysłuchał jedynie Chińczyków. Dziś ilość zachorowań na świecie przekroczyła 200 000…. Te 200 tys. to było zaledwie 8 godzin temu i w tej chwili jest już 217 000 zarażonych. Major Nowego Jorku De Blasio zapowiada, że rozważa zamknięcie miasta. Obawiam się co to będzie. Czeka mnie długa rozłąka z rodzina, jeśli oczywiście to przetrzymam. Teraz żarty już chyba nie są na miejscu. Na stronie Onetu pojawiła się animacja pokazująca na wykresie jak rozwijał się wirus na świecie. Po jej zakończeniu ukazuje się plansza z pytaniem „Podobało się?”  Bardzo!!!
   
Animacja    Po


Do Nowego Jorku płynie statek szpital, ale będę chciał się trzymać z dala od niego, bo mam chorobę morsk
ą. Jeszcze wrócę do statystyki. Tak czy inaczej już teraz można powiedzieć, że żaden kraj nie był przygotowany na atak z bronią biologiczną. No może Niemcy, gdzie jest chyba najmniejsza śmiertelność w porównaniu do ilości zakażeń. W Polsce to wina Tuska w Stanach to wina Obamy, chociaż Trump pewnie powie, że to zaniedbania wszystkich jego poprzedników włącznie z Waszyngtonem.
Koronowirus ma na razie zabronine wydawanie wiz. Trump robi wszystko by go powstrzymać! ( Poniżej Onet.pl)

Tramp

Wyszedłem wieczorem na zakupy. Kupiłem jeszcze trochę żywności, i ostatnią paczkę masek przeciwalergicznych jednorazowych (50 sztuk za $45).

17 marca, 2020
Nie ma większych zmian w walce, a właściwie w obronie przed koronawirusem. Rano poszedłem do
pobliskiego Rite Aid po moje lekarstwo i kupiłem także 4 NyQuile dla Barbary. Byłem także w Home Depot. Po drodze spotykałem pojedynczych ludzi, ale w środku było jakby nigdy nic, zostałem wiec tam aż 2 godziny. Wracając wstąpiłem do Stop & Shop, bo były małe kolejki w porównaniu do tego co się działo w ostatni piątek wieczorem. Kupiłem pieczonego kurczaka, 6 maślanek, czyli tak jak zwykle kupuję i trochę owoców. Różnica w tym, że teraz nie dają na to żadnych toreb. Miałem ze sobą duża torbę i wszystko do niej włożyłem, co stanowiło razem ponad 35 funtów. Dałem jednak rade udźwignąć i bez odpoczynku przejść niemal mile. Pewno dlatego mogłem zjeść od razu po powrocie całego kurczaka. Jedzenia mam już pełną lodówkę i trochę żywności, której nie musze wkładać do lodówki jak orzechy, owoce suszone. Niektóre trzymam na kwarantannie przez 14 dni. Jutro kończy się kwarantanna orzechom, które kupowane są luzem. Ręce oczywiście myje i to podwójnie. Za pierwszym razem mydłem, a drugim razem płynem do naczyń. Cały czas sprawdzam stronę ze światowa statystyka koronowirusa. Bardzo mnie martwi, że śmiertelność wzrosła z 6% jak zacząłem sprawdzać ją miesiąc temu do 9% dziś. Stało się to pewno za sprawą Stanów Zjednoczonych, gdzie śmiertelność wynosi 50%??? Nie martwię się tym, bo to chyba jest przez jakiś specyficzny amerykański system kwalifikacji kto wyzdrowiał, który jak zwykle musi się różnić od wszystkich innych. Dziś jest dzień Patryka, ale nigdzie nie widać ani zieleni ani pijanych. To pewno przez to, że jednak za daleko od domu nie odchodzę. Teraz siedzę w domu i popijam herbatę z „gingerem”. Ten ginger wcale nie jest do smaku.

Swiat   USA

 
 












WARTO ZOBACZYC


Wywiad z Olga Tokarczuk

MOIM ZDANIEMR

Rowerzyści w NYC
Koronawirus

Moda


Inne wkrótce